fot. pixabay.com

[TYLKO U NAS] Ks. prof. P. Bortkiewicz o św. Janie Pawle II: Zmienił proces, który w antropologii kultury nazywamy „śmiercią zdziczałą”, a przypomniał, że śmierć może być oswojona

Św. Jan Paweł II zmienił proces, który w antropologii kultury nazywamy „śmiercią zdziczałą”, a przypomniał, że śmierć może być oswojona. Można umierać w otoczeniu ludzi bliskich, do końca dzielić się z nimi słowem, gestem, pojednać się z Bogiem – powiedział ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr, bioetyk, wykładowca Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, we wtorkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

We wtorek 18 listopada przypada święto św. Łukasza Ewangelisty, patrona pracowników służby zdrowia, a w Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu przeżywamy Dni ze św. Janem Pawłem II.

– Kluczem do zrozumienia papieskiej postawy wobec służby zdrowia i jej wszystkich pracowników jest ewangelia życia, którą św. Jan Paweł II przedstawiał współczesnemu światu i człowiekowi w opozycji do kultury śmierci. (…) Św. Jan Paweł II w stosunku do posługi pracowników służby zdrowia ukazywał wielkość ich powołania w podwójnej perspektywie: miłości Boga do człowieka i godności osoby ludzkiej. Służyć człowiekowi choremu, cierpiącemu to z jednej strony było potwierdzać prawdę, że Bóg jest, miłuje i jest obecny w szczególny sposób w ludzkim cierpieniu – wskazał ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr.

Spoglądając na pontyfikat św. Jana Pawła II z lat 1978-2005, w szczególności na spotkania Papieża Polaka ze służbą zdrowia, można zauważyć, że zawsze cechował się wielką życzliwością wobec przedstawicieli zawodów medycznych.

– Był człowiekiem, który sam czerpiąc pomoc od innych, też służył pomocą. Ten charyzmat, że on nigdy nie był tym, który cokolwiek brał. Zawsze dawał i to jest fenomen. Sądzę, że najbardziej zapamiętaliśmy go z ostatniej fazy jego życia: choroby całkowicie wyniszczającej, bezsilnej, kiedy będąc całkowicie bezsilny i bezradny, zmienił całkowicie bieg kultury. Zmienił proces, który w antropologii kultury nazywamy „śmiercią zdziczałą”, a przypomniał, że śmierć może być oswojona. Można umierać w otoczeniu ludzi bliskich, do końca dzielić się z nimi słowem, gestem, pojednać się z Bogiem – zauważył kapłan.

W Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu można studiować podyplomowo kierunek „dziedzictwo myśli św. Jana Pawła II”, na którym również wykłada ks. prof. Paweł Bortkiewicz.

– Myślę, że w dobie, w której dominuje znacząco myślenie utylitarystyczne w kategoriach jakości i przeliczania ludzkiego życia na to, czy jego ratowanie jest opłacalne, czy nie, św. Jan Paweł II przypominałby nam, że życie jest wartością i trzeba o każde życie zawalczyć. Jednocześnie, że trzeba człowiekowi pozwolić na godne odchodzenie do Domu Ojca. Uczyłby nas wartości cierpienia – rzeczy, która jest zupełnie dzisiaj zapoznana. W dobie kultury, bardzo mocno naznaczonej witalizmem, nie dostrzegamy, że można być w pełni człowiekiem, będąc cierpiącym i można nieść innym wielką pomoc – zaakcentował bioetyk.

Całą rozmowę z ks. prof. Pawłem Bortkiewiczem TChr w „Aktualnościach dnia” można odsłuchać [tutaj].

 

radiomaryja.pl

drukuj