[TYLKO U NAS] Ks. L. Kryża TChr: Wszystkie nasze działania są wynikiem jedności Polaków, którzy pomagają i dzięki temu udaje nam się budować mosty pomiędzy nami i naszymi rodakami za granicą

„Wszystkie nasze działania są wynikiem jedności Polaków, którzy pomagają i dzięki temu udaje nam się budować mosty pomiędzy nami i naszymi rodakami za granicą” – powiedział ks. Leszek Kryża TChr, dyrektor Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy KEP, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

W wyniku pożaru, który wybuchł w maju, zostało poważnie uszkodzone Narodowe Sanktuarium Matki Bożej Budsławskiej na Białorusi. Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie wzywa wiernych do wspólnej modlitwy i ewentualnej pomocy.

– Chciałbym wszystkich zaprosić, abyśmy duchowo udali się na Białoruś, a później na Ukrainę, dotykając spraw, które są tam naprawdę ważne. Chciałbym wspomnieć o smutnej sytuacji, której doświadczyliśmy ostatnio na Białorusi, mianowicie spłonęło tam poszycie dachowe najważniejszego sanktuarium maryjnego na Białorusi – Narodowego Sanktuarium Matki Bożej Budsławskiej. Jest to bardzo ogromna strata – akcentował na antenie Radia Maryja ks.  Leszek Kryża TChr. [Czytaj więcej]

W Samborze na Ukrainie powstała kolejna Stacja Pomocy Charytatywnej „Dobre Serce”. Została utworzona z inicjatywy Górnośląskiego Oddziału Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” oraz Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy KEP. Stacja ma służyć lokalnej społeczności, w tym wielu naszym rodakom.

– Miałem okazję odwiedzić Ukrainę – tereny Donbasu, gdzie jest konflikt i słychać strzały, od których giną ludzie. Odwiedziłem też tereny lwowskie. Efektem tych odwiedzin było powołanie do życia Stacji Pomocy Charytatywnej w Samborze, którą nazwaliśmy „Dobre Serce”. (…) Jest to inicjatywa kilku różnych instytucji. (…) Po co powołaliśmy Stację Pomocy Charytatywnej? Po to, aby nasi rodacy, ale nie tylko, którzy na tych terenach żyją i są już w podeszłym wieku (wielu z nich żyje bardzo skromnie i ubogo) mieli dostęp do punktu, w którym będzie można pożyczyć lub nabyć wózek, opatrunki i wiele innych niezbędnych rzeczy – powiedział kapłan. [Czytaj więcej]

Dyrektor Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy KEP podkreślił, że mimo ograniczeń związanych z pandemią COVID-19 udało się dopiąć wiele spraw. Ks. Leszek Kryża TChr zwrócił uwagę, że to zasługa Polaków.

– W trudnym czasie pandemii nasz zespół funkcjonuje w taki sposób, że dużo sióstr i pasterzy przyjeżdża ze Wschodu do nas. Po pierwsze,  aby uzyskać pomoc w niezbędnych sprawach. Po drugie, aby zwyczajnie się spotkać. Ze względu na pandemię te odwiedziny były bardzo minimalne. (…) Do tego dochodzą sprawy przejazdu przez granicę i transportu wielu ważnych rzeczy. (…) Mimo wielu ograniczeń udało się dopiąć wiele spraw. Pomagaliśmy domom dziecka, domom samotnej matki, domom starców. Chcieliśmy, żeby te osoby czuły się zaopiekowane. (…) Wszystkie nasze działania są wynikiem jedności Polaków, którzy pomagają i dzięki temu udaje nam się budować mosty pomiędzy nami i naszymi rodakami za granicą – zaznaczył duchowny.

Całą rozmowę ks. Leszkiem Kryżą można odsłuchać [tutaj].

Więcej informacji o pomocy Białorusi i Ukrainie można znaleźć na stronie internetowej [Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie]

radiomaryja.pl