fot. twitter.com/EpiskopatNews

[TYLKO U NAS] Ks. bp T. Bronakowski: Bardzo ważna jest rezygnacja z tego wszystkiego, co może nam łatwo odebrać wolność wewnętrzną

Św. o. Maksymilian Maria Kolbe wymagał od zakonników w Niepokalanowie abstynencji od alkoholu i tytoniu. To ważne, aby budować swoje życie duchowe na mocnym fundamencie modlitwy i umartwienia. Bardzo ważna jest rezygnacja z tego wszystkiego, co może nam łatwo odebrać wolność wewnętrzną – mówił ks. bp Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych Konferencji Episkopatu Polski, w felietonie z cyklu „Myśląc Ojczyzna” w TV Trwam.

Ks. bp Tadeusz Bronakowski przypomniał, że sierpień – miesiąc abstynencji – jest również miesiącem wielu uroczystości maryjnych. W polskim Kościele obchodzimy wówczas nie tylko uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, ale także wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski i uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej.

– One to skłaniają do refleksji nad naszymi obowiązkami względem Matki Chrystusa i naszej Matki. Jednocześnie te piękne święta zachęcają nas do jeszcze gorliwszej służby pod sztandarem Maryi. Kalendarz liturgiczny Kościoła właśnie w sierpniu dostarcza nam wiele wspaniałych przykładów świętych, którzy odznaczali się wielką czcią Maryi – mówił duchowny.

Szczególnie bliski Polakom jest św. o. Maksymilian Maria Kolbe, misjonarz, pionier mediów katolickich i męczennik niemieckiego obozu KL Auschwitz. Jego wspomnienie obchodzimy 14 sierpnia.

– Ten niezwykły kapłan i męczennik uczy nas, że najlepsze nabożeństwo do Niepokalanej to oddanie się jej bez zastrzeżeń, bez granic. To prosta relacja dziecka do matki, płynąca z dziecięcej miłości i ufności. Św. o. Maksymilian zapewnia, że gdy będziemy ufać Maryi bezgranicznie, a sobie zupełnie nic, wtedy wiele będziemy potrafili zdziałać dla chwały Bożej. We wszystkich trudnościach zaleca nam wzywać imienia Maryi. W Niej znajdziemy pewny ratunek przed złem – zwrócił uwagę duchowny.

Przewodniczący Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych KEP wskazał, że ów święty jest także wzorem praktykowania cnoty trzeźwości.

– O. Kolbe wymagał od zakonników w Niepokalanowie abstynencji od alkoholu i tytoniu. Na początku wojny, 5 września 1939 r., tak powiedział do współbraci: „Wielu z was tu nie powróci więcej. Ja też tej wojny podobno nie przeżyję. Ale pamiętajcie: kochajcie Niepokalaną i we wszystkich trudnościach do Niej się zwracajcie. Proszę was, Drogie Dzieci, przyrzeknijcie mi, że będziecie starać się zachowywać to wszystko, o czym wam tyle mówiłem. Uczyńcie to dla Niepokalanej. Przyrzeknijcie mi, że nie będziecie palić papierosów. Przyrzekacie?”. „Przyrzekamy!” – odpowiedzieli chórem zgromadzeni bracia. „Przyrzeknijcie także, że nie będziecie pili wódki. Przyrzekacie?”. „Przyrzekamy!” – odpowiedzieli bracia jednogłośnie – mówił ks. bp Tadeusz Bronakowski.

W 1940 r. prosił zaś, by mnisi zachowali te przyrzeczenia także po jego śmierci.

Duchowny zaznaczył, że św. o. Maksymilian Maria Kolbe wiedział, iż abstynencja od alkoholu i tytoniu sprzyja także innym zobowiązaniom i przyrzeczeniom.

– To ważne, aby budować swoje życie duchowe na mocnym fundamencie modlitwy i umartwienia. Bardzo ważna jest rezygnacja z tego wszystkiego, co może nam łatwo odebrać wolność wewnętrzną – podkreślił Przewodniczący Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych KEP.

Kapłan zwrócił uwagę, że św. o. Maksymilian Maria Kolbe umiłowanie trzeźwości, tak jak i miłość do Matki Najświętszej, wyniósł z domu rodzinnego.

radiomaryja.pl

drukuj