[TYLKO U NAS] J. Wiech: Za słuszną decyzją o nałożeniu embarga na surowiec rosyjski nie poszły działania zmierzające do usprawnienia łańcucha logistycznego, czyli do przestawienia wektora węgla ze Wschodu na Północ

Jeśli nie ustabilizujemy sytuacji na rynku nasycając go surowcem, to może okazać się, że albo będziemy mieć ekstremalnie drogi węgiel, albo sytuacja może doprowadzić do pewnych deficytów, czyli przerwy w dostawach surowca do niektórych punktów w kraju – mówił w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja Jakub Wiech, ekspert ds. energetyki, zastępca redaktora naczelnego portalu Energetyka24.pl.

Wobec zwiększonego zapotrzebowania na węgiel premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o zakupie dodatkowo 4,5 mln ton surowca do jesieni. Decyzję szefa rządu realizują spółki Węglokoks i PGE. Polska sprowadza węgiel m.in. z Kolumbii i Indonezji.

– To właśnie drogą morską docierać będzie do Polski surowiec węglowy z takich państw, jak: Australia, Indonezja, Kolumbia, USA czy RPA – mówił Jakub Wiech.

Według zastępcy redaktora naczelnego portalu Energetyka24.pl,  nakładając słusznie embargo na węgiel z Rosji, nie przestawiono całego mechanizmu związanego z importem z kierunku wschodniego na kierunek północny.

– Za słuszną decyzją o nałożeniu embarga na surowiec rosyjski nie poszły działania zmierzające do usprawnienia łańcucha logistycznego, czyli do przestawienia wektora węgla ze Wschodu na Północ. Niestety mamy problem w portach, on już się zaczyna na odbiorze węgla, gdyż nasze porty obciążone są nie tylko dodatkowymi dostawami surowca węglowego, ale koniecznością eksportu ukraińskiego zboża, żeby zapobiec kryzysowi humanitarnemu na świecie. Z tego względu ich możliwości przeładunkowe są ograniczone. Mamy tutaj komunikaty płynące z rządu, z Ministerstwa Infrastruktury, że najprawdopodobniej będziemy przekierowywać płynący do Polski węgiel do innych portów europejskich np. w krajach bałtyckich czy w Niemczech – podkreślił gość Radia Maryja.

Ekspert ds. energetyki zaznaczył, że rząd musi szybko rozwiązać kwestię transportu węgla z tych miejsc do polskich odbiorców. Rośnie zainteresowanie kupnem węgla w składach, ponieważ Polacy coraz intensywniej szykują się do sezonu grzewczego.

–  Sezon grzewczy już za pasem. Obywatele zaczynają pytać w składach o węgiel na zimę. Zastanawiam się, jaka będzie jego cena. Jeśli nie ustabilizujemy sytuacji na rynku nasycając go surowcem, to może okazać się, że albo będziemy mieć ekstremalnie drogi węgiel, albo sytuacja może doprowadzić do pewnych deficytów, czyli przerwy w dostawach surowca do niektórych punktów w kraju – zauważył Jakub Wiech.

Premier zapewnia, że węgla nie zabraknie. Co więcej, Mateusz Morawiecki wskazał, że chce, aby udało się zgromadzić zapas surowca na kolejny rok.

Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem Jakuba Wiecha można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl