fot. PAP/Paweł Supernak

[TYLKO U NAS] J. K. Ardanowski: Proszę, aby zdrowy rozsądek wrócił do kierownictwa PiS, aby nie okazało się, że traktowanie w sposób byle jaki swoich posłów i senatorów doprowadzi do tego, że ta formacja podzieli los AWS-u

Oby zdrowy rozsądek zapanował również u tych, którzy odpowiadają za PiS, żeby się nie okazało, że zacietrzewienie, traktowanie w sposób byle jaki swoich posłów i senatorów doprowadzi do tego, że ta formacja podzieli los AWS-u. Nie wystarczy zrzucić wszystko na jedną osobę. (…) Wszyscy muszą być zaangażowani, wszyscy, którzy mają coś do powiedzeni, muszą być zaangażowani w ratowanie projektu polskiej prawicy. (…) Proszę, aby zdrowy rozsądek wrócił do kierownictwa PiS – mówił w „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. 

Nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt, po senackich poprawkach, najprawdopodobniej nie będzie już procedowana. Trwają prace nad nowym projektem. W ocenie Jana Krzysztofa Ardanowskiego świadczy to o przyznaniu się rządu do tego, że projekt tzw. Piątki dla zwierząt był „niewiele wart” oraz że posłowie, którzy przeciwko niej głosowali, mieli rację. Gość Radia Maryja wskazał, że ustawę należałoby podzielić na dwie części.

– Pierwsza dotyczyłaby zwierząt domowych, czyli psów, kotów i innych zwierząt, które przebywają w mieszkaniach i ustalić, jakie warunki powinny być dla tych zwierząt, bo bardzo możliwe, że to nie polscy rolnicy w złych warunkach utrzymują zwierzęta, tylko w ciasnych mieszkaniach, w klitkach, w blokach są psy i koty, w ciasnych pomieszczeniach, w zamknięciu, bez wychodzenia, że te warunki są gorsze niż te, które są na wsi. To powinno być procedowane i może być bardzo szybko procedowane, jak poprawić warunki utrzymania właśnie zwierząt domowych – tłumaczył były minister rolnictwa.

– Natomiast jeśli chodzi o zwierzęta gospodarskie, czyli te, które są w rolnictwie, które od czasu udomowienia pracują z rolnikami, rolnicy o nie się troszczą, dbają – również ze wzglądu na ciężką sytuację ekonomiczną, w jakiej jesteśmy, a przecież pandemia szaleje, ona będzie miała wielorakie i wieloletnie skutki na naszą gospodarkę – wprowadzanie w tej chwili zakazu uboju rytualnego, który jest podstawą naszego eksportu wołowiny przede wszystkim ale również drobiu i inne ograniczenia w rolnictwie, to jest barbarzyństwo, to się w głowie nie mieści – dodał polityk.

Poseł wyraził zdumienie, że w czasie pandemii koronawirusa oraz protestów ulicznych PiS zraża do siebie również rolników.

– Jak można w sytuacji takiego rozchwiania emocji społecznych i walki ze wszystkim, co Polskę stanowi, z naszą tradycją, z chrześcijaństwem – przecież widzimy te okropieństwa, które się na ulicach działy i dzieją – jak można jeszcze zrażać do siebie nierozsądnymi działaniami, z nikim nie konsultowanymi, takimi działaniami, jak ta nieszczęsna ustawa? Ja po prostu tego nie rozumiem. Co się dzieje z kierownictwem Prawa i Sprawiedliwości? – pytał Jan Krzysztof Ardanowski.

Były szef resortu rolnictwa poinformował, że na ukończeniu są już procedury utworzenia koła poselskiego, w którym mieliby znaleźć się m.in. parlamentarzyści PiS, którzy zagłosowali przeciwko tzw. Piątce dla zwierząt.

– Jest determinacja części posłów, którzy mnie informują również o tym, że chcą stworzyć koło poselskie, również koło senackie (…), ale również jest zainteresowanie szeregu innych posłów, nawet tych „złamanych”, którzy głosowali wbrew sobie, głosowali za tą nieszczęsną ustawą. Jest zainteresowanie również nie tylko kołem, ale może rozszerzeniem nawet do klubu parlamentarnego. Ja poinformowałem kierownictwo PiS, zarówno bezpośrednio (…), ale również przez media, że należy natychmiast podjąć rozmowy, bo w przeciwnym wypadku to koło powstanie. Wszystkie procedury są już dopięte. To jest tylko kwestia zaniesienia dokumentów do marszałek Sejmu. Jest wystarczająca ilość posłów, ale ja bym, nie chciał do tego prowadzić – podkreślił.

Gość „Aktualności dnia” zaznaczył, że w przypadku braku rozmów ze strony partii rządzącej, przystąpi do tworzonego koła poselskiego. Jednocześnie wezwał innych polityków Zjednoczonej Prawicy do zaangażowania w ratowanie tego projektu.

– Nie mam żadnej alternatywy: jeżeli nie będzie rozmów z PiS, to ja do tego koła przystąpię. Ja nie jestem jakimś liderem. To nie jest tak, że Ardanowski tworzy koło. Rozmawiamy ze sobą, jest wystarczająca ilość zdeterminowanych posłów i takie koło powstanie. Tylko to, o czym mówi Joachim Brudziński, żeby zdrowy rozsądek zapanował również u tych, którzy odpowiadają za PiS, żeby się nie okazało, że zacietrzewienie, traktowanie w sposób byle jaki swoich posłów i senatorów doprowadzi do tego, że ta formacja podzieli los AWS-u. Nie wystarczy zrzucić wszystko na jedną osobę. Ja bardzo szanuję Jarosława Kaczyńskiego (…), ale sytuacja, kiedy są tak ogromne problemy w państwie, przede wszystkim problemy związane z pandemią, z sytuacją gospodarczą, z tymi lewakami, którzy chcą zniszczyć Polskę, to nie może być zwalone na jednego człowieka. Wszyscy muszą być zaangażowani, wszyscy, którzy mają coś do powiedzeni, muszą być zaangażowani w ratowanie projektu polskiej prawicy. (…) Proszę, aby zdrowy rozsądek wrócił do kierownictwa PiS – akcentował poseł.

Całą rozmowę z Janem Krzysztofem Ardanowskim w „Aktualnościach dnia” można odsłuchać [TUTAJ].

 

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl