[TYLKO U NAS] J. E. Kowalski: Pałac Saski ma być przestrzenią otwartą dla mieszkańców, dla turystów i dla gości przyjeżdżających do Warszawy
Cały kompleks, czyli Pałac Saski, Pałac Brühla oraz kamienice od strony ul. Królewskiej zostaną odbudowane zgodnie z kształtem architektonicznym z sierpnia 1939 roku, czyli tuż sprzed wybuchu II wojny światowej – powiedział Jan Edmund Kowalski, prezes spółki celowej Pałac Saski, w programie „Polski Punkt Widzenia” w TV Trwam.
Jan Edmund Kowalski odniósł się do prac zmierzających do odbudowy Pałacu Saskiego.
– Na Placu Piłsudskiego, gdzie znajdował się Pałac Saski, trwają prace archeologiczne. Rozpoczęliśmy je na początku września bieżącego roku. Kończymy odkopywanie piwnic fundamentów Pałacu Saskiego, a w przededniu prac konserwatorskich. Później z pracami będziemy przechodzili pod część Pałacu Brühla oraz kamienic od strony ul. Królewskiej. (…) oczekujemy na zgodę mazowieckiego konserwatora zabytków. (…) na przełomie tego i kolejnego roku chcemy rozpocząć prace archeologiczne pod Pałacem Brühla – mówił Jan Edmund Kowalski.
Tymczasem posłowie KO przeprowadzili kontrolę w spółce i przekonują, że póki co nie ma ani koncepcji, ani projektu rekonstrukcji.
– Opieramy się na ustawie, która została podpisana przez pana prezydenta Andrzeja Dudę 15 sierpnia bieżącego roku. Mówi ona o tym, co będzie znajdowało się w budynku i w jakim kształcie ma zostać obudowany budynek. Cały kompleks, czyli Pałac Saski, Pałac Brühla oraz kamienice od strony ul. Królewskiej zostaną odbudowane zgodnie z kształtem architektonicznym z sierpnia 1939 roku, czyli tuż sprzed wybuchu II wojny światowej – zaznaczył prezes spółki celowej Pałac Saski.
Do każdej inwestycji należy przygotować konkurs architektoniczny. Obecnie spółka jest w przededniu jego ogłoszenia. Prace nad projektem budowalnym mają się rozpocząć w drugim kwartale 2024 roku.
– Jesteśmy w przededniu konkursu architektonicznego, który wyłoni biuro architektoniczne w sierpniu 2023 roku. Wtedy biuro rozpocznie prace, które będzie kontynuowało w 2024 roku, tak żeby projekt został przygotowany do realizacji projektu budowalnego i wyboru generalnego wykonawcy. (…) wszystkie zamówienia, które realizuje spółka, są realizowane w trybie prawa zamówień publicznych, więc będzie ogłaszany przetarg. Jest to o tyle duża kwota, że jest to przetarg unijny, więc nie tylko firmy, które są zarejestrowane wyłącznie w Polsce, ale też w Unii Europejskiej będą mogły przystąpić do przetargu – podkreślił gość programu „Polski punkt widzenia”.
Cała inwestycja ma kosztować 2,5mld złotych.
– Dotychczas udało nam się wykonać nie tylko prace archeologiczne, ale też mnóstwo analiz dendrologicznych, ornitologicznych, urbanistycznych. Analiz, które są związane z inwestycją, jest coraz więcej, bo to są badania georadarem, tomografem ziemnym. Wydaliśmy około 7 mln zł w tym roku, taki jest przewidziany budżet na wszelkie prace – wskazał Jan Edmund Kowalski.
Jest trzech przyszłych użytkowników obiektu.
– Kancelaria Senatu RP, minister kultury i dziedzictwa narodowego oraz urząd wojewody mazowieckiego. Planujemy, aby w siedzibie Pałac Brühla znalazła się siedziba Kancelarii Senatu RP, w częściach parterowych Pałacu Saskiego i kamienic, żeby to była przestrzeń kulturalno-edukacyjna. Minister kultury i dziedzictwa narodowego wskazał pięć instytucji kultury, które przygotowują program funkcjonalno-użytkowy dla tej przestrzeni jest to: Muzeum Narodowe, Muzeum Historii Polski, Instytut Fryderyka Chopina, Zachęta oraz Biuro Programu Niepodległa, które pracują nad ofertą kulturalną – mówił gość TV Trwam.
Jak zauważył Jan Edmund Kowalski, Pałac Saski ma być przestrzenią otwartą dla mieszkańców, dla turystów i dla gości przyjeżdżających do Warszawy.
radiomaryja.pl