[TYLKO U NAS] J. Dziedziczak: Sprawy polityki historycznej to sprawy nie tylko moralnego zobowiązania wobec przeszłości

Sprawy polityki historycznej to sprawy nie tylko moralnego zobowiązania wobec przeszłości. Chodzi o to, żeby nasza prawdziwa postawa przebiła się na Zachodzie. Jeśli tak się stanie, sympatia do Polski będzie bardzo wysoka. W momencie, kiedy będzie pojawiać się wezwanie do pomocy Polsce, inne kraje do niej ruszą. W odwrotnej sytuacji będzie inaczej – powiedział w środowych „Aktualnościach Dnia” na antenie Radia Maryja pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za granicą Jan Dziedziczak.

Wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk powiedział wczoraj, że mamy do czynienia z sytuacją, w której musimy zadbać o to, by 23 stycznia w Jerozolimie nie padły słowa, które będą zakłamywać prawdę historyczną, a jeśli takie słowa padną, muszą napotkać zdecydowaną reakcję.

– Jesteśmy na to przygotowani. Jesteśmy świadkami zaawansowanej wojny informacyjnej, w której środowiska rosyjskie się specjalizują. Konferencja w Yad Vashem jest przygotowana przez pana Moshe Kantora, który – co nie jest żadną tajemnicą – jest opisywany jako lobbysta rosyjski, bardzo blisko związany ze środowiskiem Władimira Putina. Jest pomysł na to, żeby kontynuować skrajnie niekorzystną dla Polski politykę i przypiąć jej łatkę odpowiedzialności za wybuch II wojny światowej i wzięcia udziału w zagładzie Żydów – wskazał Jan Dziedziczak.

– Sprawy polityki historycznej to sprawy nie tylko moralnego zobowiązania wobec przeszłości. Chodzi o to, żeby nasza prawdziwa postawa przebiła się na Zachodzie. Jeśli tak się stanie, sympatia do Polski będzie bardzo wysoka. W momencie, kiedy będzie pojawiać się wezwanie do pomocy Polsce, inne kraje do niej ruszą. W odwrotnej sytuacji będzie inaczej – dodał.

Zdaniem pełnomocnika rządu ds. Polonii i Polaków za granicą kłamliwa polityka Rosji jest próbą torpedowania stale pogłębiającej się relacji między USA a Polską.

– Jest to, w mojej ocenie, próba torpedowania stale pogłębiającej się relacji między USA a Polską. Jest ona bardzo korzystna dla Polski. Owocuje choćby bezprecedensową obecnością wojsk amerykańskich w naszym kraju. Oznacza to, że potencjalny agresor, atakując Polskę, musiałby zaatakować wojska amerykańskie, a doskonale wiemy i potencjalny agresor też to wie, że Stany Zjednoczone to silny kraj, który nie pozwoliłby sobie na strzelanie do swoich żołnierzy. Mamy więc świadomość, że potencjalny agresor nie pozwoliłby sobie na atak na Polskę – podkreślił gość Radia Maryja.

Całą rozmowę z Janem Dziedziczakiem w „Aktualnościach dnia” można odsłuchać [TUTAJ]

 

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl