[TYLKO U NAS] H. Grzegorczyk: Jako Polacy powinniśmy kupować produkty, które zostały wyprodukowane w Polsce. W ten sposób wspieramy nasz rodzimy kapitał, czyli polskie firmy, przedsiębiorców. Kupujmy produkty oznaczone kodem 590

Jako Polacy powinniśmy kupować produkty, które zostały wyprodukowane w Polsce. W ten sposób wspieramy nasz rodzimy kapitał, czyli polskie firmy, przedsiębiorców. Kupujmy produkty oznaczone kodem 590 (…). Jeżeli będziemy kupowali produkty zagraniczne, to będziemy mieli do czynienia z odpływem kapitału. Dzisiaj jeszcze mocniej musimy wspierać rodzimą gospodarkę i dbać o to, co jest polskie, bo tym samym nie dość, że dajemy pracę Polakom, to zasilamy budżet naszego państwa. Jeśli kupujemy obce produkty, to większa część kapitału odpływa z Polski. Nieświadomymi zakupami możemy doprowadzić do ekonomicznego i gospodarczego zubożenia naszej ojczyzny – powiedział Hubert Grzegorczyk, sekretarz Izby Gospodarczo-Handlowej Rynku Spożywczego, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Izba Gospodarczo-Handlowa Rynku Spożywczego zaapelowała na początku marca o zerwanie stosunków biznesowych z rosyjskimi i białoruskimi firmami [czytaj więcej].

– Ogromnie się cieszymy, że nasza inicjatywa dotarła do całego społeczeństwa, w tym także różnych sklepów oraz koncernów, które masowo sprzedają towary spożywcze na terenie Polski. Codziennie dołącza coraz więcej sklepów. Są to zarówno duże sieci, których liczba w skali całego kraju jest imponująca, jak i ci mali, najmniejsi przedsiębiorcy, którzy również decydują się na bojkot rosyjskich i białoruskich produktów. Nawet mali sklepikarze, którzy robią hurtowe zakupy do swoich firm, zwracają uwagę na oznakowania towarów. Pomimo, że liczba rosyjskich i białoruskich towarów zmniejszyła się na półkach sklepowych, to nie zapominajmy o tym, iż one dalej występują w hurtowniach, skąd są kupowane do sprzedaży. Apelujemy raz jeszcze, żeby nie kupować rosyjskich i białoruskich towarów i nie wspierać rosyjskiej agresji, która jest wymierzona w Ukrainę – podkreślił Hubert Grzegorczyk.

Sekretarz Izby Gospodarczo-Handlowej Rynku Spożywczego przypomniał, jakie kody kreskowe mają towary białoruskie i rosyjskie.

– Jeżeli weźmiemy do ręki towar, będziemy mogli zauważyć kod kreskowy. Jeżeli na kodzie kreskowym początkowa liczba to 481, to oznacza to, że jest to towar białoruski. Jeśli zobaczymy sekwencje liczb od 460 do 469, to jest to towar wyprodukowany na terenie Rosji. Tych towarów absolutnie nie kupujemy. Samo ich występowanie można zgłosić do Izby Gospodarczo-Handlowej Rynku Spożywczego i my będziemy w tej sprawie interweniować – oznajmił gość Radia Maryja.

Z kolei świadome kupowanie polskich produktów może stać się przejawem patriotyzmu gospodarczego.

– Jako Polacy powinniśmy kupować produkty, które zostały wyprodukowane w Polsce. W ten sposób wspieramy nasz rodzimy kapitał, czyli polskie firmy, przedsiębiorców. Kupujmy produkty oznaczone kodem 590 – akcentował gość „Aktualności dnia”.

Patriotyzm gospodarczy jest istotny w kontekście ogromnej liczby uchodźców wojennych, których przyjęła Polska.

– Jeżeli będziemy kupowali produkty zagraniczne, to będziemy mieli do czynienia z odpływem kapitału. Dzisiaj jeszcze mocniej musimy wspierać rodzimą gospodarkę i dbać o to, co jest polskie, bo tym samym nie dość, że dajemy pracę Polakom, to zasilamy budżet naszego państwa. Jeśli kupujemy obce produkty, to większa część kapitału odpływa z Polski. Nieświadomymi zakupami możemy doprowadzić do ekonomicznego i gospodarczego zubożenia naszej ojczyzny. Kupujmy polskie produkty – podsumował sekretarz Izby Gospodarczo-Handlowej Rynku Spożywczego.

Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem Huberta Grzegorczyka można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl