źródło: Artur Bartoszewicz

[TYLKO U NAS] Ekonomista dr A. Bartoszewicz: Powinniśmy dokonać mocniejszego impulsu wzrostowego, żeby nie było sytuacji, że inflacja będzie się dalej rozlewała

Powinniśmy dokonać mocniejszego impulsu wzrostowego, żeby nie było sytuacji, że inflacja będzie się dalej rozlewała na wyższe wartości i będziemy skazani na coraz wyższe skoki procentowe. Uważam, że lepiej dokonać pewnego szoku na rynku, zdławić inflację, ustabilizować i pójść w kierunku celu inflacyjnego na poziomie 2,5 proc. – taki pomysł na pokonanie inflacji przedstawił w środowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja dr Artur Bartoszewicz, ekonomista ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

Sygnały płynące z Narodowego Banku Polskiego w związku z inflacją sugerują, że w lutym znowu – już po raz piąty – podniesione zostaną stopy procentowe. Wiązać się to będzie m.in. ze zwiększeniem wysokości rat kredytów.

– Trzeba się liczyć z tym, że walcząc z inflacją musimy ponieść tego koszty, ale koszty, które wiążą się z podwyższaniem stóp procentowych są niewspółmierne w stosunku do tego, jakie koszty generuje inflacja – zwrócił uwagę gość „Aktualności dnia”.

Wskazał, że inflacja wynosząca teraz prawie 10 proc. dotyka wszystkich.

– Jeżeli mówimy o koszcie, to ten koszt jest rozłożony na osoby najbiedniejsze, które nie mają środków pożyczonych i nie są obciążone kredytami. Kredytami są obciążone osoby, które mają środki własne na inwestycje czy część inwestycji, lepiej usytuowane, bo muszą mieć zdolność obsługi zadłużenia – tłumaczył ekonomista.

Zaznaczył, że podniesienie stóp procentowych nie będzie długotrwałe, bo gdy ceny zaczną maleć, istnieje również szansa, że stopy procentowe będą obniżane.

– Mieliśmy już do czynienia z taką sytuacją, ale długookresowa inflacja zdewastuje rynek i spowoduje, że wszyscy bardzo mocno zbiedniejemy – podkreślił.

Rozmówca Radia Maryja pozytywnie ocenił działania Rady Polityki Pieniężnej NBP.

– Prezes Narodowego Banku Polskiego nareszcie stwierdził, że trzeba z inflacją zawalczyć – zaznaczył dr Artur Bartoszewicz.

Prof. Adam Glapiński, prezes NBP mówił przy tym, że stopy procentowe należałoby podnieść o ok. 4 procent.

– Powinniśmy dokonać mocniejszego impulsu wzrostowego, żeby nie było sytuacji, że inflacja będzie się dalej rozlewała na wyższe wartości i będziemy skazani na coraz wyższe skoki procentowe. Uważam, że lepiej dokonać pewnego szoku na rynku, zdławić inflację, ustabilizować i pójść w kierunku celu inflacyjnego na poziomie 2,5 proc., a co za tym idzie, również zmniejszenia stóp procentowych, ale w przyszłości. Na razie musimy – jak to się mówi – zacisnąć zęby i wytrzymać ten okres – podkreślał gość „Aktualności dnia”, dodając, że inflacja stanowi większe zagrożenie niż wzrost stóp procentowych.

Innym ważnym narzędziem polityki pieniężnej, na które wskazał ekonomista, jest jednoznaczne komunikowanie się z rynkiem.

Należy także naciskać na to, by wzrosły stopy depozytów.

– Jeśli „Kowalski” będzie mógł mieć uchroniony pieniądz w depozycie, to dla niego koszt inflacyjny będzie niższy, ale przede wszystkim nie będzie prowadzona konsumpcja, która jest zbędną konsumpcją (bo taka też jest na rynku – zaznaczył.

Zdaniem wykładowcy SGH pomoże to zdławić ceny. Inną bardzo istotną formą walki z inflacją – zdaniem rozmówcy Radia Maryja – są też inwestycje, szczególnie w energetyce, prowadzące do uniezależnienia surowcowego.

– Uważam, że Polska powinna stworzyć program emisji patriotycznych obligacji gospodarczych i z tych pieniędzy – w ramach zadłużenia się wobec własnych obywateli – zrealizować niezbędne inwestycje w energetyce. Potrzebujemy tego typu działań, bo inaczej zawsze – za 10, 15 czy 20 lat – będziemy stali przed tym samym dylematem. Musimy rozwiązać problem drogiej energii w Polsce – wskazał dr Artur Bartoszewicz.

Na drożyznę wpływa bowiem także radykalna polityka klimatyczna Unii Europejskiej, uderzająca w energetykę i prowadząca do ogromnego wzrostu cen energii.

– Nie możemy sobie na to pozwolić – podkreślił gość „Aktualności dnia”.

W obliczu obecnej sytuacji musimy się także liczyć ze wzrostem stopy bezrobocia.

– Stopa bezrobocia w najbliższych kwartałach może odmienić trend zahamowania. To wszystko będzie zależało od kondycji gospodarki, od tego, na ile Polacy będą w stanie utrzymać poziom życia. Dziś inflacja powoduje, że – jak już mówiłem – biedniejemy, więc to będzie bardzo niebezpieczne – wskazał ekonomista.

Całość rozmowy jest dostępna [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl