Propozycja opodatkowania zysków spółek zarabiających na rosnącej inflacji
Rząd zastanawia się, co zrobić z zyskami spółek, które zarabiają na rosnącej inflacji. Pojawia się propozycja nowego podatku, ale i wprowadzenia regulatora cen. Taki mechanizm objąłby np. spółki Skarbu Państwa.
Pierwszy sygnał w sprawie nowego podatku wysłał premier Mateusz Morawiecki. W Rypinie, kiedy spotkał się z mieszkańcami miasta, otrzymał pytanie o wysokie zyski w sektorze spółek Skarbu Państwa.
– Nie będzie tak, że te spółki będą miały bardzo wysokie zyski, a my nic z tymi zyskami nie zrobimy. To mogę Państwu zagwarantować – zapewnił Mateusz Morawiecki, premier RP.
W Grójcu do premiera RP dołączył Jarosław Kaczyński, prezes PiS-u. Wicepremier dodał wówczas, że nie chodzi wyłącznie o spółki Skarbu Państwa, ale ogólnie, o spółki, które – według rządu – zyskują nieproporcjonalnie dużo na rosnącej inflacji.
– Będziemy myśleć o podatkach na spółki, które w tej chwili za dużo zarabiają – powiedział Jarosław Kaczyński.
O szczegóły tego, nad czym dokładnie pracuje obóz władzy, zapytany został rzecznik rządu. Z jego wypowiedzi wynika, że Jarosław Kaczyński świadomie nie mówił o opodatkowaniu wyłącznie spółek Skarbu Państwa, bo nowy podatek – jeśli w ogóle zostanie zaproponowany – miałby mieć szerszy charakter.
– W tej chwili trwa analiza, jeśli chodzi o kwestie związane z możliwym dodatkowym opodatkowaniem sektora, nie tylko spółek Skarbu Państwa, ale ogólnie podatków. Chodzi o podatki, które mogłyby obowiązywać od nieproporcjonalnych zysków – wyjaśnił Piotr Müller, rzecznik rządu.
Analiza, nad którą toczą się prace, ma uwzględniać znaczenie poszczególnych spółek. Tak, by nie wstrząsnąć dodatkowo i tak już pogrążonym w chaosie rynkiem energii. Część spółek, które należą do państwa, ma ogromne znaczenie w procesie transformacji energetycznej kraju.
– Pamiętajmy, że wiele spółek Skarbu Państwa dokonuje inwestycji, które mają na celu w przyszłości – w perspektywie dwóch, trzech lat – zapewnić dodatkowe bezpieczeństwo energetyczne – poinformował rzecznik rządu.
Dlatego niekoniecznie rozwiązaniem, które zrealizuje rząd, musi być opodatkowanie zysków. W grę – na co wskazują słowa premiera RP – może wschodzić także wprowadzenie regulatora cen. Lepiej obniżać ceny niż opodatkowywać zyski – ocenił prof. Wojciech Piontek, ekonomista.
– Z punktu widzenia rządu i interesu publicznego przyrost cen również napędza inflację – wyjaśnił prof. Wojciech Piontek.
Decyzje o tym, co ostatecznie wybierze rząd, mają zapadać w trakcie najbliższych miesięcy.
TV Trwam News