fot. PAP/EPA

[TYLKO U NAS] Dr J. Hajdasz: Jadąc na wojnę, dziennikarz ryzykuje swoim zdrowiem i życiem, by przekazać nam informacje

Warto dostrzec, że na wojnie dziennikarz jest wrogiem numer jeden dla armii, która dokonuje zbrodni. Często staje się on celem do zabicia. Martwy dziennikarz nie pokaże i nie przekaże dowodów np. ludobójstwa – podkreśliła dr Jolanta Hajdasz, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, w felietonie „Myśląc Ojczyzna” na antenie Radia Maryja.

Mija kolejny dzień agresji wojsk rosyjskich na Ukrainie. [czytaj więcej] Szczególną rolę podczas bieżących wydarzeń za naszą wschodnią granicą odgrywają media, które relacjonują przebieg walk.

Podczas XVI konferencji Etyka Mediów na Papieskim Uniwersytecie Jana Pawła II w Krakowie organizatorzy przedsięwzięcia podjęli temat działalności dziennikarzy w wyjątkowych warunkach, jakim jest konflikt zbrojny.

– Można się cieszyć, że organizatorzy XVI Konferencji Etyka Mediów na Papieskim Uniwersytecie Jana Pawła II w Krakowie zdecydowali się publicznie postawić ważne, dotyczące mediów, pytania i pozwolili odpowiedzieć na nie, nie naukowcom i teoretykom, ale dziennikarzom, którzy dzisiaj stale jeżdżą między Kijowem, Charkowem, Ługańskiem, Irpieniem i Buczą. Organizacji sesji podjęło się Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich – wyjaśniła felietonista.

Dr Jolanta Hajdasz zwróciła uwagę na znaczenie pracy dziennikarzy, którzy z narażeniem życia przebywają na Ukrainie i relacjonują przebieg kolejnych walk.

– Uczestnicy konferencji, m.in. redaktorzy: Paweł Bobołowicz, Jacek Łęski, Marcin Mamoń i Piotr Grochmalski albo relacjonowali konflikty wojenne w różnych częściach świata, albo nigdy nie byli na wojnie, ale bardzo dobrze znają Ukrainę (…). Z relacji dziennikarzy, którzy po 24 lutego br. koniecznie chcieli się znaleźć na Ukrainie, czerpiemy dziś wiedzę o tej wojnie – przypomniała dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Dr Jolanta Hajdasz oceniła, że w Polsce jest wielu dziennikarzy, którzy pracując na terenach, gdzie trwa wojna, pomagają sobie nawzajem, choć w normalnych warunkach działają w konkurencyjnych mediach.

– Mamy wielu odważnych dziennikarzy, którzy chcą i potrafią pracować w ekstremalnie trudnych warunkach. To ludzie szukający prawdy w miejscach, w których tzw. przeciętny człowiek nie chciałby nigdy się znaleźć. Dzięki nim wiemy więcej i szybciej niż odbiorcy mediów z innych krajów, co dzieje się podczas tego konfliktu zbrojnego. Pierwszą ofiarą wojny zawsze jest prawda. Dziennikarz znajdujący się na miejscu konfliktu zawsze ma kilka nierzadko sprzecznych ze sobą źródeł informacji – powiedziała gość Radia Maryja.

Dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich podkreśliła, że przekazywanie rzetelnych informacji przez dziennikarzy jest obecnie bardzo trudnym zadaniem, ponieważ wojska rosyjskie szerzą propagandę.

– W konflikcie na Ukrainie źródła mają wyjątkowo propagandowy charakter. Współczesna wojna toczy się bezwzględnie ostro także w sferze informacyjnej. Zarówno przekazy  armii ukraińskiej, jak i to, co prezentuje Rosja, mają funkcje propagandowe (…). Warto dostrzec, że na wojnie dziennikarz jest wrogiem numer jeden dla armii, która dokonuje zbrodni. Często staje się on celem do zabicia. Martwy dziennikarz nie pokaże i nie przekaże dowodów np. ludobójstwa. To banalne, ale tym bardziej chcę to podkreślić, jadąc na wojnę, dziennikarz ryzykuje swoim zdrowiem i życiem, by przekazać nam informacje o niej – zauważyła dr Jolanta Hajdasz.

Rozmówczyni wyjaśniła, że korespondenci wojenni obnażają niedoskonałości polskiego systemu prasowego, który nie zapewnia dziennikarzom odpowiednich warunków, kiedy wyjeżdżają na teren, gdzie toczą się walki zbrojne.

– Dziennikarze nie mają specjalnych ubezpieczeń i szkoleń na wypadek wyjazdu na wojnę. Nie zawsze mają oni kamizelki kuloodporne, ale czasem to nawet lepiej, bo kamizelki z napisem „Press” mogą być bardziej  groźne niż bezpieczne. Mając taki napis, dziennikarz staje się łatwo rozpoznawalnym celem dla każdego, kto chce ukryć swoje zbrodnie – podkreśliła.

Dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich poinformowała, że praca korespondentów wojennych bardzo mocno wpływa na ich psychikę.

– Wojna zmienia ich życie, zmienia ich samych i wielu z nich płaci ogromną cenę za to, że się na niej znaleźli. Depresje, poczucie bezsensowności pracy w zwyczajnych warunkach, poczucie wypalenia zawodowego, czy nałogi stają się codziennym problemem wojennych dziennikarzy – podsumowała dr Jolanta Hajdasz.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl