[TYLKO U NAS] Dr G. Piątkowski: Sankcje wymierzone w Rosję na pewno w jakimś stopniu dotkną też polskich przedsiębiorców
Sankcje, które dotykają Rosji, na pewno w jakimś stopniu dotkną też polskich przedsiębiorców, bo – mimo wszystko – była wymiana handlowa Rosja-Polska – mówił politolog dr Grzegorz Piątkowski w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja, odnosząc się do kwestii ekonomicznych skutków wojny na Ukrainie.
Rozmówca Radia Maryja zaznaczył, że wielu Ukraińców chce wracać do ojczyzny, by walczyć z agresorem.
– To pod kątem gospodarczym dla Polski jest istotne, jako że ci Ukraińcy stanowią bardzo dużą ilość naszych pracowników – podkreślił.
Sama inwazja także przynosi straty gospodarcze na wielu poziomach.
– Np. przerwanie jednego ze szlaków handlowych ze Wschodem, destabilizacja sytuacji w regionie, ponieważ agencje ratingowe na pewno będą brały pod uwagę pełnoskalową wojnę u naszego sąsiada, bo „pełzająca inwazja” toczy się od wielu lat. Będzie to elementem osłabienia złotego najprawdopodobniej już w najbliższych dniach. Podobnie może reagować giełda polska i giełdy wszystkich środkowoeuropejskich państw, także te skutki będziemy odczuwali już w najbliższych dniach i tygodniach – zwracał uwagę dr Grzegorz Piątkowski.
Zaznaczył też, że najprawdopodobniej to Polska przyjmie największą część ukraińskich uchodźców.
– Trzeba więc też zabezpieczyć się pod kątem przygotowania dla nich miejsc pracy, pod kątem przygotowania dla nich możliwości noclegowych. Takie zwykłe, codzienne kwestie – wskazał ekonomista.
Dodał, że kwestia gazu i ropy pozostaje otwarta.
– Już widzimy na rynkach światowych, że te ceny gwałtownie wzrastają. To dla Polski nie jest oczywiście tak duży problem, jak np. dla Niemiec, które uzależniły się od rosyjskiego gazu w bardzo dużym stopniu – podkreślił.
Innym skutkiem rosyjskiej inwazji będzie zapewne także rewizja polityki ogólnoeuropejskiej.
– Sankcje, które dotykają Rosji, na pewno w jakimś stopniu dotkną też polskich przedsiębiorców, bo – mimo wszystko – była wymiana handlowa Rosja-Polska. Ten koszt niestety też będzie u nas widoczny – wskazał dr Grzegorz Piątkowski.
Ekonomiczne skutki wojny bardzo mocno odczuje też oczywiście sama Ukraina.
– Jest to najgorszy cios, jaki Ukraina mogła dostać. Jej gospodarka już nawet po dzisiejszych bombardowaniach będzie trudna do odbudowy, natomiast spodziewać należy się jeszcze większych szkód i w infrastrukturze, i w możliwości pozyskiwania przez biznes ukraiński funduszy na własne działanie – tłumaczył rozmówca Radia Maryja.
Możemy być zatem – jak powiedział – świadkami upadku gospodarczego Ukrainy.
radiomaryja.pl