[TYLKO U NAS] Dr A. Bartoszewicz: Przy całej chlubie sukcesu gospodarczego w skali makro, specjalnie podkreślam, że mamy szereg branż, które pomimo szerokiego wsparcia wytworzonego dla gospodarki nie otrzymały i nie otrzymają pomocy

Przy całej chlubie sukcesu gospodarczego w skali makro, specjalnie podkreślam, iż mamy szereg branż, które pomimo szerokiego wsparcia wytworzonego dla gospodarki nie otrzymały i nie otrzymają pomocy. Indywidualnie ludziom bardzo ciężko się słucha informacji, że Polska dobrze funkcjonuje, bo oni mówią: „W moim biznesie jest tragedia. Nie mam klientów, jestem zamknięty. Mam kredyty i już więcej nie mogę (…)”. Gdybyśmy powiedzieli, że dzięki bardzo wysokim poziomom wskaźników makroekonomicznych, które są dobre na tle innych, wszystko jest w porządku, mielibyśmy do czynienia z fałszywym obrazem. Nie jest wszystko w porządku – mówił dr Artur Bartoszewicz, ekonomista ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie w sobotniej audycji „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.

Dr Artur Bartoszewicz zwrócił uwagę na funkcjonowanie polskiej gospodarki w świetle statystyk makroekonomicznych.

– Statystyki makroekonomiczne wskazują, iż Polska na tle Europy i świata zachowała dosyć dobrą pozycję, czyli gdy popatrzymy na wzrost PKB, to tąpniecie nie było tak duże jak w krajach, które bardzo silnie są powiązane z sektorem turystyki (…). Także bezrobocie w Polsce jest na niskim, bo tylko 3-procentowym poziomie, co jest ewenementem – oznajmił gość Radia Maryja.

Ekonomista odniósł się do wpływu lockdownu i pandemii na psychikę każdego człowieka jako indywiduum.

– Kwestią indywidualną jest to, jak my odczuwamy problem z lockdownmem, niebezpieczeństwem jutra, nawet jeżeli dzisiaj mamy pracę. Spodziewamy się, że część przedsiębiorstw może upaść. Ludzie mają tego świadomość, więc narastają lęki, obawy, frustracje. Mamy problem z psychiką i psychiatrią, pomocą ludziom w tym obszarze. Dzieci są pozamykane i osoby, które są rodzicami, widzą, w jakim stanie są nasze pociechy. Przy całej chlubie sukcesu gospodarczego w skali makro, to ja specjalnie podkreślam, iż mamy szereg branż, które pomimo szerokiego wsparcia wytworzonego dla gospodarki nie otrzymały i nie otrzymają pomocy. Indywidualnie ludziom bardzo ciężko się słucha informacji, że Polska dobrze funkcjonuje, bo oni mówią: „W moim biznesie jest tragedia. Nie mam klientów, jestem zamknięty. Mam kredyty i już więcej nie mogę. Kolejny raz mnie zamykają, a mam swoje zobowiązania. Mam swoją rodzinę, dzieci, a nie mam przyszłości” (…). Gdybyśmy powiedzieli, że dzięki bardzo wysokim poziomom wskaźników makroekonomicznych, które są dobre na tle innych, wszystko jest w porządku, mielibyśmy do czynienia z fałszywym obrazem. Nie jest wszystko w porządku – wskazał gość „Aktualności dnia”.

dr Artur Bartoszewicz skomentował polski model podejmowania decyzji dotyczących lockdownu.

– Od kilku miesięcy próbuje walczyć w mediach o to, żeby państwo polskie zmieniło swój model. Nasz model oparty jest na przypadkowości decyzji i bardzo pobieżnych analizach, bo jak rozmawiałem z Rzecznikiem Małych i Średnich Przedsiębiorców, Adamem Abramowiczem, i z poszczególnymi ministrami, to ja nie słyszę, aby ktoś robił analizy, badania rynkowe, zapytał się ludzi, w jakim stanie są. Dane GUS-owskie, na których bazuje decydent, nie widzą indywidualnych zachowań – mówił ekonomista.

– Mamy problem z danymi i informacją. To objawia się tym, że później na model przypadkowości wchodzi drugi model, który jest modelem sił lobby i przebicia z informacją z danej branży. Niektóre branże komunikują, ale nie docierają do decydenta, a inne branże bardzo mocno do niego docierają. Wystarczy zwrócić uwagę na model kasyna w Polsce. Kasyna działały, działają i będą działały. Dopiero presja społeczna wywołała to, że zostały one zamknięte na krótki czas. Decydenci nie potrafili wytłumaczyć, dlaczego one działały, kiedy w tym samym czasie inne biznesy były i są zamykane – dodał.

Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem dr. Artura Bartoszewicza można odsłuchać [tutaj].

 

radiomaryja.pl