fot. facebook.com/Artur Bartoszewicz

[TYLKO U NAS] Dr A. Bartoszewicz o tarczy 6.0: Rząd stara się dokonywać bardzo mocnej selekcji i odpowiadać na potrzeby tych branż, które są zamykane

Teraz rząd stara się dokonywać bardzo mocnej selekcji i odpowiadać na potrzeby tych branż, które są zamykane. Nie oznacza to oczywiście, że pozostałe branże, które sugerują, że jeszcze by chciały dostać wsparcie, bo pośrednio cierpią jak np. branża przewozów pasażerskich autobusami, nie zostaną wysłuchane. Kolejna tarcza to próba odpowiedzi na wezwania poszczególnych branż – powiedział dr Artur Bartoszewicz, wykładowca SGH w Warszawie, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Dr Artur Bartoszewicz odniósł się do przyjęcia części senackich poprawek dot. tarczy 6.0 przez Sejm.

– Trzeba jednoznacznie zauważyć, że tarcza 6.0 znacznie różni się od tego, z czym zaczynaliśmy. Pierwsze tarcze miały charakter bardzo szerokiego mechanizmu pomocowego i dotyczyły praktycznie wszystkich sektorów. Teraz tarcza ma charakter selektywnej pomocy, czyli odnosi się do tych branż, które faktycznie podlegają lockdownowi, więc nie mogą samodzielnie funkcjonować (…). Jako odpowiedź na problem wiążący się z brakiem możliwości działania, rząd otworzył mechanizm pomocowy, który łączy się z mechanizmami małych dotacji czy zwolnieniami składkowymi – mówił wykładowca SGH w Warszawie.

Doktor wskazał, że celem tarczy 6.0 jest uchronienie przedsiębiorców przed zwalnianiem pracowników.

– To wszystko ma spowodować, żeby przedsiębiorcy nie musieli zwalniać pracowników oraz mogli przetrwać najtrudniejszy okres. Tarcza 6.0 próbuje ponadto rekompensować straty, chociaż nie jest to wprost mechanizm jak z tarcz finansowych, które bezpośrednio liczyły wartość straty i próbowały to rekompensować, bo tutaj czegoś takiego nie ma. Obecny mechanizm jest oparty na logice i ma pewne stałe koszty, które wiążą się z określonym działaniem. Wiemy, że przedsiębiorca nie jest w stanie ponosić pewnych kosztów, bo nie ma przychodów, więc próbuje mu się dać możliwość ich zmniejszenia bądź całkowitego wyłączenia – powiedział gość „Aktualności dnia”.

Wykładowca zaakcentował, że niektóre dotychczasowe mechanizmy pomocowe nie trafiały do tych podmiotów, które rzeczywiście jej potrzebowały.

– Teraz rząd stara się dokonywać bardzo mocnej selekcji i odpowiadać na potrzeby tych branż, które są zamykane. Nie oznacza to oczywiście, że pozostałe branże sugerujące, że jeszcze by chciały dostać wsparcie, bo pośrednio cierpią jak np. branża przewozów pasażerskich autobusami, nie zostaną wysłuchane – dodał gość „Radia Maryja.

Pozostaje pytanie o to, skąd wziąć środki finansowe na kolejną tarczę pomocową.

– Dokonaliśmy nowelizacji budżetu. Założono znaczny deficyt na poziomie ponad 100 miliardów złotych. Dało to przestrzeń ministrowi finansów do działania (…). Państwo w tym momencie znacznie się zadłuża, ale jest to po to, żeby utrzymać gospodarkę, która ma w przyszłości dać siłę i gwarancję, że podstawowe świadczenia państwa wobec obywateli będą utrzymane – podsumował dr Artur Bartoszewicz.

Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem dr. Artura Bartoszewicza można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl