[TYLKO U NAS] D. Tarczyński: W mojej ocenie Niemcom nie zależy na tym, aby Ukraina się obroniła. Zależy im na powrocie do interesów z W. Putinem

Zakończyła się dwudniowa konferencja w szwajcarskim Lugano. Spotkanie dotyczyło kwestii związanych z odbudową zniszczonej wojną Ukrainy. Przedstawiciele krajów biorących udział w konferencji ustalili, jakie państwa będą odpowiadały za proces odbudowy. „Zobaczyliśmy mapę. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski pokazał mapę odbudowy Ukrainy. Polska miałaby zająć się odbudową Doniecka. Moim zdaniem są to ogólne zarysy podczas pierwszej konferencji tego typu i w takim wymiarze” – powiedział Dominik Tarczyński, europoseł Prawa i Sprawiedliwości, we wtorkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

W szwajcarskim Lugano zakończyła się konferencja przedstawicieli państw, które zajmą się modernizacją Ukrainy po wojnie. Wynikiem obrad jest podpisana deklaracja, w której sygnatariusze zobowiązali się do długoterminowej pomocy gospodarczej dla Ukrainiy. Według szacunków odbudowa Ukrainy ma kosztować 750 mld dolarów.

– Na szczegóły trzeba będzie zaczekać. Zobaczyliśmy mapę. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski pokazał mapę odbudowy Ukrainy. Polska miałaby zająć się odbudową Doniecka. Moim zdaniem są to ogólne zarysy podczas pierwszej konferencji tego typu i w takim wymiarze – ocenił gość Radia Maryja.

Dominik Tarczyński podkreślił, że decyzje, które zapadły w Lugano dają nadzieję i wspierają Ukraińców.

– Po pierwsze nie wiemy, jak długo wojna na Ukrainie będzie trwać. Po drugie nie wiemy, jak duże będą zniszczenia. Po trzecie nie wiemy, jaki będzie udział partnerów międzynarodowych. Jest zbyt dużo niewiadomych, aby mówić o konkretnych decyzjach, ale dobrze, że nikt nie czeka (mam na myśli stronę ukraińską, amerykańską, polską) na koniec wojny. Już teraz rozpoczęły się dyskusje. To daje nadzieję i pokazuje, kto tak naprawdę wspiera, kto chce pomóc – mówił europoseł Prawa i Sprawiedliwości.

Polska angażuje się w pomoc Ukrainie. Od 24 lutego 2022 roku ponad 4,5 mln uchodźców wojennych z Ukrainy znalazło schronienie w Polsce. Podczas konferencji w Lugano zapadły wstępne decyzje, że Polska ma zająć się odbudową Doniecka w ramach planu odbudowy Ukrainy.

– Na pewno Polska będzie liderem. Polska jest w tym momencie już liderem w pomocy Ukrainie. Przypomnijmy, że Polska jest w czołówce państw, które dostarczają Ukrainie broń. Nawet Kanada udziela znacznie mniej pomocy, bo o Niemcach już nie będę mówił. Niemcy składali potężne obietnice, a pozostają na końcu razem z Francją. Im nie zależy, aby Europa i świat były bezpieczne. (…) Konflikt na Ukrainie jest zagrożeniem światowym. Wszyscy ci, którzy widzą więcej niż własny interes, wiedzą, że jest to zagrożenie światowe. Ukraina bije się między innymi o Polskę – akcentował Dominik Tarczyński.

https://twitter.com/Straz_Graniczna/status/1544199990813360128

– Mam wrażenie, że Niemcy cały czas liczą, iż solidarność europejska, która została zakopana na dnie Bałtyku (mam na myśli Nord Stream I oraz Nord Stream II), powróci do pełnego funkcjonowania i Niemcy powrócą do biznesu, jak zwykle. (…) Największym rozsądkiem wykazywała i wykazuje się Polska. Polska zdobyła szacunek i zaufanie całego świata – dodał.

Europoseł zwrócił uwagę, że Niemcom zależy na powrocie do interesów z Władimirem Putinem.

– Nie ma realnej pomocy dla Ukrainy ze strony Niemiec. W mojej ocenie Niemcom nie zależy na tym, aby Ukraina się obroniła. Zależy im na powrocie do interesów z Władimirem Putinem. Tutaj nie chodzi tylko o Nord Stream. Należy pamiętać, że trwa to od wieków. Niemcy i Rosja to naturalni sojusznicy. Koniecznie trzeba pamiętać o historii ataków na Europę i jej podziałów. Trzeba patrzeć na doświadczenie świata i Europy i wyciągać wnioski. Niemcom nie zależy, aby Ukraina się obroniła, aby była niepodległa, ponieważ Rosja jest priorytetem biznesowym Niemców – zaznaczył gość Radia Maryja.

Całą rozmowę z Dominikiem Tarczyńskim można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl