fot. Tomasz Strąg

[TYLKO U NAS] Cz. Hoc: Kryzys rybołówstwa na Bałtyku jest spowodowany głównie złą albo fikcyjną polityką KE zarządzania siedliskami

Rybołówstwo bałtyckie jest solą naszej ziemi. Teraz na Bałtyku jest kryzys i to wręcz strukturalny. Oczywiście ten kryzys jest głównie spowodowany – w moim przekonaniu – złą albo fikcyjną polityką Komisji Europejskiej zarządzania siedliskami – powiedział Czesław Hoc, europoseł PiS VIII kadencji, podczas „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.

Obecnie na terenach Bałtyku panuje kryzys w rybołówstwie, który – w ocenie Czesława Hoca – jest spowodowany źle prowadzoną polityką Komisji Europejskiej. Jej zmiany domagają się polscy eurodeputowani.

– Rybołówstwo bałtyckie jest solą naszej ziemi i bardzo je kultywujemy. Jest to jednocześnie nasza tradycja, historia, tożsamość narodowa. Rybołówstwo jest dla nas piękną i potężną sprawą. Teraz na Bałtyku jest kryzys i to wręcz strukturalny. Oczywiście ten kryzys jest głównie spowodowany – w moim przekonaniu – złą albo fikcyjną polityką Komisji Europejskiej zarządzania siedliskami. Trzeba stwierdzić, że ilość dorsza w wielkości handlowej, czyli powyżej 35 centymetrów, jest obecnie na najniższym poziomie od około 50 lat – mówił Czesław Hoc, europoseł VIII kadencji.

Polskie rybołówstwo bałtyckie jest w totalnym kryzysie – wskazał gość Radia Maryja.

– Na szczęście Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, pana ministra Marka Gróbarczyka, gdzie rozmawiamy z wszelkimi organizacjami rybackimi, próbuje temu przeciwdziałać. Niestety tak się stało, że 1 lipca Komisja Europejska zamknęła wschodnią część Bałtyku, która była bardzo ekonomiczna dla polskiego rybołówstwa bałtyckiego. Przypomnę, że pomimo tego, iż stale zmniejszały się kwoty połowowe dla polskich rybaków, to stada dorsza zostały przetrzebione w kontekście złej polityki Komisji Europejskiej – powiedział gość „Aktualności dnia”.

Dużym problemem dla Bałtyku są połowy przemysłowe.

– Głównie krajów nadbałtyckich korzystających z pływających fabryk śmierci. Możemy sobie wyobrazić, że Morze Bałtyckie jest morzem płytkim, bo ma około 55 metrów średniej głębokości, to taki zaciąg paszowy na Bałtyku zabiera praktycznie wszystkie ryby od dna do samej powierzchni. Kolejną kwestią jest to, że Morze Bałtyckie otrzymuje wlewy od Morza Północnego i te wlewy słonej wody są bardzo rzadkie i ubogie, a rozwój dorsza wymaga słonej wody, głębokiej wody i tlenu. Wiele czynników wpływa ostateczne na to, że ten problem w Bałtyku jest poważny – podsumował Czesław Hoc.

Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem Czesława Hoca można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl