[TYLKO U NAS] B. Wróblewski: Żyjemy w czasach, gdzie wspólnota narodowa i wspólnota państwowa przestają mieć znaczenie, a nasiliły się tendencje kosmopolityczne

Żyjemy w takim czasie kwestionowania rzeczy, które przez wieki, nawet dziesięciolecia wydawały się takie zupełnie podstawowe. Widzimy, że z jednej strony dla wielu osób nasza wspólnota narodowa i wspólnota państwowa przestają mieć fundamentalne znaczenie. Pojawiają się takie tendencje (…) kosmopolityczne. One istniały pewnie od wielu dziesięcioleci, ale w ostatnim czasie rzeczywiście się nasiliły, a z drugiej strony mamy takie zjawisko, którego wcześniej nie było. (…) Myślę tutaj o takich nowatorskich, też niebezpiecznych próbach zredefiniowania pojęcia rodziny, wprowadzenia do Polski takiego porządku prawnego, regulacji, które odchodzą od tego, co jest nam bliskie, co uważamy za dobra czyli np. małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny – powiedział Bartłomiej Wróblewski, poseł PiS, we wtorkowych „Rozmowach niedokończonych” na antenie TV Trwam.

Jak zaznaczył gość „Rozmów niedokończonych”, naszą wspólnotę narodową kształtowało to, że od ponad 1000 lat jesteśmy zorganizowani w państwo Polskie, ale wspólnota jest też czymś ponadpaństwowym.

Ta tożsamość dla wielu Polaków związana jest z tym, że mamy wspólną historię, kulturę, wspólna wiarę. To są wszystkie rzeczy, które nas łączą. Oczywiście obok tego elementu kulturowo–narodowego jest też element polityczny, konstytucyjny i tutaj ta wspólnota jest rozumiana nieco inaczej: jako wspólnota wszystkich obywateli Rzeczypospolitej, niezależnie od tego czy identyfikują się z naszą tradycją, z naszą historią, z naszą wiarą – zaznaczył poseł PiS.

Ważnym elementem kształtującym wspólnotę narodową jest konstytucja. Szerzej rozumiana jako system prawny, który wzmacnia, odpowiada na zagrożenia wewnętrzne i zewnętrzne, rozwija wspólnotę. Jednak tym, co ostatecznie wpływa na wspólnotę, jest to, co się dzieje w społeczeństwie – podkreślił polityk.

– Żyjemy w takim czasie kwestionowania rzeczy, które przez wieki, nawet dziesięciolecia wydawały się zupełnie podstawowe. Widzimy, że z jednej strony dla wielu osób nasza wspólnota narodowa i wspólnota państwowa przestają mieć fundamentalne znaczenie. Pojawiają się takie tendencje – można powiedzieć – kosmopolityczne. One istniały pewnie od wielu dziesięcioleci, ale w ostatnim czasie rzeczywiście się nasiliły. Z drugiej strony mamy takie zjawisko, którego wcześniej nie było, w okresie realnego socjalizmu tylko w ograniczonym stopniu – kwestionowania cywilizacyjnych i kulturowych podstaw naszego państwa, ładu społecznego. Myślę tutaj o takich nowatorskich, też niebezpiecznych próbach zredefiniowania pojęcia rodziny, wprowadzenia do Polski takiego porządku prawnego, regulacji, które odchodzą od tego, co jest nam bliskie, co uważamy za dobra, czyli np. małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny – mówił konstytucjonalista.

Jeszcze w 1997 roku zapis, że małżeństwo jest związkiem kobiety i mężczyzny wprowadzały środowiska centro–lewicowe, te same, które dzisiaj walczą o głębokie zmiany społeczne związane z ideologią gender czy też ideologią LGBT – podkreślił Bartłomiej Wróblewski.

– Wszystkie te pojęcia są jakimiś skrótami myślowymi, dlatego że tak naprawdę chodzi o bardzo wiele różnych postulatów, ale to, co jest wspólne, to to, że pojawia się pomysł, aby nasz świat, nasze państwo, naszą wspólnotę, nasze społeczeństwo ukształtować w zupełnie nowy sposób, czyli widzimy tutaj zakusy rewolucyjne, dlatego niektórzy nazywają też wszystkie te prądy od strony filozoficznej neomarksizmem, bo tak jak marksizm uważał, że trzeba zmienić stosunki społeczne i kulturowe, ale raczej uważał, że podstawową sprawą jest zmiana stosunków własnościowych – czyli od strony gospodarczej chciał doprowadzić do  zmiany świata. Współcześnie ta tendencja zmierza do zmiany, ma się odbywać najpierw po przez kulturę – wyjaśnił.

Zbliżające się wybory prezydenckie również bardzo jasną pokazują nam, że ten spór toczy się między Polską tradycyjnych wartości, a całkowitym odrzuceniem tych wartości.

Tradycyjnych wartości to nie znaczy, że nie modernizującą się, nie zmieniającą się w wielu obszarach, jeśli chodzi o gospodarkę, jeśli chodzi  ochronę środowiska, jeśli chodzi o sposób życia, ale jednak popartą o taki trwały fundament naszej kultury, naszej tradycji, a z drugiej strony Polską, która ma wyglądać zupełnie inaczej niż znamy to z przeszłości, niż do czego jesteśmy przyzwyczajeni, co kochamy, do czego jesteśmy przywiązani. Dlatego ten wybór w kolejnych tygodniach, w kolejnych miesiącu jest tak ważny dla Polski jako państwa ale dla nas jako wspólnoty narodowej –   wskazał parlamentarzysta.

Ta zmiana odbywa się na wielu płaszczyznach.

– Tych prób podważenia naszej kulturowej, narodowej, chrześcijańskiej tradycji jest bardzo wiele. Ten proces odbywa się w wielu obszarach, bo przecież to dotyczy sfery kultury i sfery społecznej, ale też sfery edukacji. Odbywa się to i na płaszczyźnie dyskusji w parlamencie, ale także widzimy takie działania w przypadku niektórych samorządów np. w Warszawie czy w Poznaniu. Widzimy, że ten napór z różnych stron jest bardzo silny. Z drugiej strony oczywiście nie jest bez znaczenia to, czy jesteśmy wobec tych zjawisk bierni, czy też staramy się w sposób czynny im przeciwstawiać – akcentował poseł PiS.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl