Trwają zbiory rzepaku ozimego w Polsce

W całym kraju rozpoczęto zbiory rzepaku ozimego. Na południu Polski zbiory są najbardziej zaawansowane. Z uwagi na rosnący popyt na olej rzepakowy w sektorze biopaliw do 2020 roku prognozowany jest też wzrost jego cen skupu.

Rzepak ozimy to roślina dwuletnia. Jego uprawy w Polsce zajmują 95 proc. powierzchni wszystkich upraw roślin oleistych. Nasz kraj zajmuje 8. miejsce wśród największych producentów rzepaku. Przy prognozowanych wysokich plonach przekraczających 3 tony na hektar, tegoroczne zbiory rzepaku mogą zwiększyć się o 20 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. Wyniosą wiec około 2 mln 700 tys. ton. W ubiegłym roku średnie plony rzepaku w Polsce, z powodu niekorzystnych warunków pogodowych w czasie wegetacji, były niższe i wyniosły o 500 tys. ton mniej.

Według Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, w tym roku rzepak posiano na powierzchni ok. 880. tys. ha. To o ponad 50 tys. ha więcej niż w ubiegłym roku. O wzroście zasiewów zdecydowały m.in. wyższe ubiegłoroczne ceny skupu rzepaku i łatwość jego zbytu, w związku z wysokim popytem na olej rzepakowy. Obecnie firmy skupują rzepak w cenie od około 1500 do 1600 zł za tonę. Eksperci przewidują, że jego ceny do końca 2020 r. będą wykazywały tendencję rosnącą, z uwagi na spodziewany dalszy wzrost popytu na olej rzepakowy w sektorze biopaliw.

TV Trwam News/RIRM