Szkoły nadal nieprzygotowane na przyjęcie sześciolatków
Nie może być tak, że wprowadzamy reformę dotyczącą naszych najmłodszych obywateli, naszego najlepszego kapitału i robimy to po macoszemu – powiedziała poseł Beata Kempa.
Podczas posiedzenia sejmowej Komisji ds. Kontroli Państwowej posłowie pochylili się nad informacją NIK-u o wynikach kontroli przygotowania gmin i szkół do objęcia dzieci sześcioletnich obowiązkiem szkolnym.
Przypomnijmy, z raportu izby wynika, że szkoły nie są dobrze przygotowane na przyjęcie 6-latków. Największymi problemami są brak świetlic i ciepłych posiłków oraz nieodpowiednie przygotowanie sal lekcyjnych.
– Z raportu NIK-u jednoznacznie wynika, że Minister Edukacji Narodowej nie przygotował wdrożenia tej reformy, mimo iż miał na to wiele lat. Decyzje rodziców w tym zakresie są jak najbardziej uzasadnione. Każdy boi się o los własnego dziecka. Powierza swoje dziecko do szkoły, chcąc wiedzieć, że jest ono bezpieczne w każdym tego słowa znaczeniu. Nie może być tak, że wprowadzamy reformy, szczególnie takie, które dotyczą naszych najmłodszych obywateli, naszego najlepszego kapitału i robimy to po macoszemu – akcentuje poseł Beata Kempa.
Przemysław Krzyżanowski – podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej podkreślał, że resort reaguje na wszystkie sygnały o nieprawidłowościach w szkołach. Wskazywał, że w placówkach, gdzie NIK wykryła nieprawidłowości, podjęte zostały kroki w celu usunięcia uchybień.
Z kolei poseł Arkadiusz Czartoryski unaoczniał, że problem polega na ciągłym ograniczaniu subwencji budżetowych dla samorządów.
– Wszyscy to wiemy. Każdy wójt, burmistrz, prezydent powie, że pieniędzy z subwencji jest za mało, a zatem szkoły są zamykane. To z kolei spowodowało, że szkoły, owszem, mają dobre wyposażenie techniczne, ale stały się szkołami zbiorczymi. Młodzieży w nich zaczęło robić się coraz więcej i sześciolatki gubią się w tych dużych szkołach. To jest problem. Przedszkola mniejsze, bliżej rodziców- to jest miejsce dla sześciolatka, które rodzice odczuwają jako miejsce komfortowe i bezpieczne – zaznacza poseł Arkadiusz Czartoryski.
W piątek posłowie będą głosować nad obywatelskim wnioskiem o przeprowadzenie referendum ws. obowiązku szkolnego dla sześciolatków. Debata w tej sprawie odbyła się w Sejmie przed dwoma tygodniami.
Wniosek o referendum popierają kluby PiS, SLD, Solidarna Polska oraz Twój Ruch. Przeciw jest PO i zdecydowana część PSL.
RIRM