Sejm nie zajmie się szkodliwymi działaniami KRRiT
Koalicja PO-PSL usankcjonowała szkodliwe działania KRRiT w procesie przyznawania koncesji. Marszałek sejmu Ewa Kopacz nie włączyła w porządek obrad senackiego projektu ustawy dotyczącego opłat koncesyjnych.
Tymczasem 3 sierpnia wygasa podstawa prawna na podstawie której KRRiT nakładała opłaty koncesyjne na spółki, które uzyskały zgodę na nadawanie.
Jest duże niebezpieczeństwo, że po 3 sierpnia ci, którzy mają rozłożone opłaty koncesyjne na raty – uznają, że nie muszą ich płacić bo nie ma już podstawy prawnej, a nowej ustawy jeszcze nie ma. To oznacza, że Sejm pochyli się nad ustawą nie wcześniej jak dopiero na przełomie sierpnia i września. A to już będzie po terminie, kiedy ustawa powinna zostać wdrożona w życie. Należy przypuszczać, że w całej tej sprawie jest jakieś drugie dno. – akcentuje senator Wojciech Skurkiewicz.
W takiej sytuacji budżet państwa może ponieść wielomilionowe straty. Możliwe, że niektórzy nadawcy będą podważać odnośnie opłata koncesyjnych i będą kierować do sądów. Nie wiadomo jaki werdykt podejmie sąd w danej sprawie. Może się okazać, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji z budżetu państwa będzie musiał zwracać pieniądze, które już wpłynęły z tytułu koncesji na nadawanie programu. – alarmuje senator Wojciech Skurkiewicz.