Szef niemieckiego MSW za nowym rejestrem osób w Schengen
Szef MSW Niemiec Thomas de Maiziere opowiedział się w sobotę w wywiadzie dla dziennika „Die Welt” w ramach walki z terroryzmem za zaostrzeniem kontroli osób wjeżdżających do krajów należących do obszaru Schengen i wyjeżdżających z tego obszaru.
– Z punktu widzenia walki z międzynarodowym terroryzmem, bandami przestępczymi i nielegalną imigracją jest konieczne, aby w przyszłości rejestrować czas i miejsce zarówno wjazdu jak i wyjazdu obywateli z krajów trzecich (nie należących do obszaru Schengen – PAP) z obszaru Schengen – powiedział de Maiziere.
Jego zdaniem obowiązek posiadania wizy nie wystarczy. „przy obecnym systemie nie możemy stwierdzić, czy dana osoba rzeczywiście wjechała i czy wyjechała” – wyjaśnił minister. Nowy system rejestrujący dane biometryczne mógłby – jego zdaniem – nas ostrzec, czy dana osoba nie przedłużyła pobytu.
De Maiziere dodał, że kraje europejskie powinny lepiej koordynować pracę systemów zajmujących się kontrolą przyjezdnych – systemu informacyjnego Schengen, rejestru uchodźców Eurodac oraz systemu wizowego.
Szef resortu spraw wewnętrznych przyznał, że wraz z likwidacją kontroli między państwami należącymi do obszaru Schengen przestała obowiązywać zasada „Państwo musi wiedzieć, kto przekracza jego granicę”. Nie wiemy, ilu turystów innych krajów UE przebywa u nas – zauważył. Nadal jednak obowiązuje inna maksyma: „Chcemy wiedzieć, kto wjeżdża do obszaru Schengen i kiedy opuszcza tern obszar”.
Do obszaru Schengen należy obecnie 26 krajów. Kontrole pomiędzy nimi w zasadzie nie istnieją, chroniona jest natomiast granica zewnętrzna obszaru.
PAP/RIRM