Szef dyplomacji Węgier: Polska celem ataku podobnie jak my w 2015 r.
Polska jest obecnie celem podobnego ataku co Węgry w 2015 r., gdy migranci zaatakowali na przejściu granicznym Roeszke z Serbią – oznajmił we wtorek szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto na Facebooku.
„Teraz Polacy stają wobec podobnego ataku. Wytrwałości, Przyjaciele. Jesteśmy z Wami! Brońcie swoich domów, brońcie Europy, nie przejmujcie się kłamstwami!” – oświadczył Peter Szijjarto.
Minister napisał, że w 2015 r. media liberalnego mainstreamu były obecne na granicy węgiersko-serbskiej i „na żywo kłamały na temat tego, co się stało, a dokładniej tego, co się nie stało”, donosząc o niewinnych uchodźcach i brutalnych węgierskich policjantach.
Do tego „słono opłacani” przedstawiciele Parlamentu Europejskiego „nawet przyjęli rezolucję w obronie wandali chcących się wedrzeć na Węgry, atakujących węgierskich policjantów” – zaznaczył.
W poniedziałek szef węgierskiej dyplomacji poinformował, że państwa Grupy Wyszehradzkiej uzgodniły, że są gotowe do niezwłocznej pomocy Polsce, jeśli będzie tego potrzebowała w obliczu presji migracyjnej.
W zeszłym tygodniu natomiast szef kancelarii premiera Węgier Gergely Gulyas oświadczył, że Komisja Europejska powinna zwrócić Polsce koszty poniesione w związku z ochroną granicy z Białorusią, podobnie jak wszystkim państwom broniącym granic zewnętrznych UE.
W 2015 roku Węgry były głównym krajem tranzytowym dla uchodźców i migrantów usiłujących dotrzeć do Europy Zachodniej. Do czasu wzniesienia przez władze węgierskie ogrodzenia na granicach z Serbią i Chorwacją w 2015 roku do kraju przedostało się w drodze do bogatszych państw UE prawie 400 tys. migrantów.
PAP