Szczyt Korea Północna-USA pod znakiem zapytania
Kolejny szczyt przywódców USA i Korei Północnej stoi pod znakiem zapytania. Stany Zjednoczone nie realizują ustaleń z pierwszego szczytu – poinformowało północnokoreańskie MSZ.
Wcześniejszy szczyt z udziałem prezydenta Donalda Trumpa oraz przywódcy Kim Dzong Una odbył się w zeszłym roku. Korea Północna zdecydowała się na całkowitą denuklearyzację. Jednak żaden plan likwidacji programu jądrowego nie powstał. Dodatkowo drugi szczyt w lutym tego roku przyczynił się do przerwy w negocjacjach. Ale Donald Trump chce nadal rozmawiać z Koreą.
Tymczasem doradca MSZ Korei krytykuje wspólne ćwiczenia wojsk amerykańskich i koreańskich. Nie podoba mu się presja, jaką wywiera Waszyngton na Pjongjang, bo powoduje sankcje gospodarcze. Korea pozytywnie ocenia fakt dymisji doradcy Trumpa do spraw bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona, który zajmował twarde stanowisko wobec Korei Północnej. Władze koreańskie oznajmiły, że rozmowy w sprawie denuklearyzacji mogą odbyć się w ciągu 2 lub 3 tygodni. Jeśli dwie strony dojdą do porozumienia, kolejny szczyt może odbyć się jeszcze w tym roku.
TV Trwam News/RIRM