Stan wyjątkowy w Albercie w związku z pożarami

Rząd prowincji Alberta ogłosił w sobotę po południu stan wyjątkowy w związku z szybko rozprzestrzeniającymi się pożarami lasów. Dotychczas prawie 25 tys. mieszkańców prowincji musiało opuścić swoje zagrożone żywiołem domy.

Premier Alberty, Danielle Smith, ogłosiła swoją decyzję w mediach społecznościowych.

„Liczba pożarów i ewakuacji znów się zwiększyła i bezpieczeństwo mieszkańców Alberty musi być naszym priorytetem” – napisała.

Według informacji podanych podczas sobotniej konferencji prasowej służb przeciwpożarowych do soboty pożary ogarnęły 350 tys. hektarów terenów prowincji, podczas gdy średnio to zazwyczaj 800 ha. Publiczny nadawca CBC podał, że liczba pożarów wynosiła w sobotę wieczorem 110, a 36 z nich jest bez możliwości kontroli.

Pożary w Albercie są skutkiem gorącej i suchej pogody na większości obszarów prowincji.

„Mieszkańcy powinni uważać i być gotowymi” – takie ostrzeżenie znajduje się na stronie internetowej rządu Alberty.

Wcześniej, w sobotę rząd Alberty zakazał rozpalania ognisk i nałożył restrykcje na poruszanie się samochodami poza drogami, na terenach leśnych.

Wprowadzenie stanu wyjątkowego oznacza, że rząd prowincji ma uproszczone zasady współpracy z władzami lokalnymi przy organizowaniu wsparcia dla mieszkańców oraz dostęp do specjalnych środków finansowych zarezerwowanych na walkę z klęskami żywiołowymi.

PAP