Spór wokół tarczy antykryzysowej. Opozycja w Senacie zgłosiła 1800 poprawek
1800 poprawek zgłasza w Senacie opozycja do tarczy antykryzysowej. To znacznie opóźni przyjęcie rozwiązań, które mają złagodzić skutki kryzysu. O jak najszybsze przyjęcie ustaw apelował do senatorów premier Mateusz Morawiecki.
W tarczy antykryzysowej poza rozwiązaniami dla pracowników oraz pracodawców znalazła się propozycja dotycząca zmian w Kodeksie wyborczym.
– Ona dotyczy tylko pewnych kwestii technicznych, a więc umożliwienia brania udziału w wyborach przez tych wyborców, którzy albo mają ukończony 60. rok życia, albo znajdują się na kwarantannie ze względu na podejrzenie możliwości bycia zakażonym wirusem – wyjaśnił senator PiS Jan Maria Jackowski.
I to właśnie rozwiązanie wywołało protest opozycji.
– To jest 9 mln ludzi. To jest jedna trzecia wyborców. I PiS mówi, kłamiąc po prostu cynicznie, mówi, że to jest poprawka techniczna. No jak techniczna? Jedna trzecia elektoratu to jest techniczna poprawka? – pytał szef Lewicy Włodzimierz Czarzasty.
Dlatego też jeszcze przed posiedzeniem Senatu marszałek izby Tomasz Grodzki mówił o wielodniowej debacie na temat tarczy antykryzysowej.
– Dziurawą tarczę zastąpimy solidną tamą antykryzysową, która będzie oczyszczona ze wszystkiego, co nie dotyczy walki z koronawirusem – zapowiedział Tomasz Grodzki.
Opozycja zarzuca rządowi całkowitą nieporadność.
– Na każdym kroku spotykamy się z całkowitą nieporadnością rządu, który na dodatek usiłuje ukryć skalę problemu – powiedziała na posiedzeniu izby senator Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Gorgoń-Komor.
O słuszności tarczy antykryzysowej, zwłaszcza w dobie kryzysu epidemiologicznego, przekonywał z kolei premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu ocenił, że kryzys spowodowany epidemią koronawirusa negatywnie wpłynie na gospodarki całego świata.
– Stoimy wobec wyzwań, wobec których nasi poprzednicy nie stawali, ponieważ ten kryzys, który się zbliża, ma charakter bardzo specyficzny, bardzo wyjątkowy – tłumaczył Mateusz Morawiecki.
Wyjątkowy, bo dotknie wszystkich – zarówno przedsiębiorców, pracowników, samorządy, jak i budżet państwa. Dlatego też – jak podkreślił premier – rząd wśród priorytetów postawił na działania na rzecz systemów finansowych, budżetu państwa, samorządów i obywateli. Zaapelował także po raz kolejny do senatorów o niezwłoczne przyjęcie tarczy antykryzysowej.
– Bardzo proszę po wysłuchaniu tych projektów o życzliwe spojrzenie na ich główne założenia, na ich wartość, na ich wagę i o ich niezwłoczne przyjęcie, bo jest ono niezwykle ważne, żeby we właściwy sposób zaradzić tej fazie kryzysu – podkreślał premier.
Wcześniej o szybkie procedowanie projektu zaapelował także prezydent Andrzej Duda.
– Zaapelowałem do Pana Marszałka o jak najszybsze procedowanie w Senacie tzw. tarczy antykryzysowej. Obaj zgodziliśmy się, że ustawa powinna trafić do mojego podpisu przed 1 kwietnia – napisał prezydent na Twitterze.
Odbyłem dobrą rozmowę z Panem Marszałkiem Tomaszem Grodzkim. Zaapelowałem do Pana Marszałka o jak najszybsze procedowanie w Senacie tzw. tarczy antykryzysowej. Obaj zgodziliśmy się, że ustawa powinna trafić do mojego podpisu przed 1 kwietnia. To ważne. Liczy się każdy dzień.
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) March 28, 2020
W ocenie politologa dr. Pawła Momro, brak porozumienia ze strony opozycji w sprawie tarczy antykryzysowej ma podłoże polityczne.
– Teraz w sytuacji wewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa i wewnętrznych kłopotów, turbulencji, które towarzyszą pandemii, takie porozumienie byłoby mile widziane. Natomiast myślę, że zamiast niego czeka nas przedłużający się kryzys polityczny i próba rozegrania z korzyścią dla poszczególnych partii – zwrócił uwagę dr Paweł Momro.
W związku z przedłożeniem przez opozycję 1800 poprawek prace nad tarczą antykryzysową w parlamencie potrwają znacznie dłużej. Wielu przedsiębiorców już teraz potrzebuje pomocy.
TV Trwam News