Sopot: kolejne zniszczenie kubika ostrzegającego przed klubami go-go

Do zniszczenia kolejnego kubika ostrzegającego przed działalnością klubów go-go doszło w nocy z 4 na 5 marca przy ul. Bohaterów Monte Cassino w Sopocie. Zdarzenie zarejestrował miejski monitoring. Sprawcę udało się zatrzymać.

„Na nagraniu widać, jak mężczyzna, który wcześniej wchodził i wychodził z klubu go-go, przewrócił i zniszczył nośnik. Operator monitoringu natychmiast zawiadomił policję” – przekazał Marek Niziołek z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Sopocie.

Jak dodał to już trzecia próba zdewastowania kubika, który stanął przed sopockimi klubem przy ul. Bohaterów Monte Cassino.

Do próby pierwszej próby usunięcia nośnika przez pracownika lokalu doszło w czwartek 27 lutego. Zauważył to operator miejskiego monitoringu. Patrol Straży Miejskiej ujął mężczyznę na gorącym uczynku, gdy demontował on nośnik. Druga próba uszkodzenia kubika miała miejsce kilka godzin później. Nośnik został oblany niezidentyfikowaną, brunatną cieczą.

„Właściciele klubów nie są zadowolenia z prowadzonej przez nas kampanii. Z kolei mieszkańcy naszego miasta i turyści, którzy odwiedzają kurort, gratulują nam akcji” – powiedziała w rozmowie z rzeczniczka sopockiego magistratu Izabela Heidrich.

Jak wynika z podanych przez nią informacji, właściciel jednego z klubów go-go wystosował pismo do Ministra Sprawiedliwości i Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. Prosi w nim ministra sprawiedliwości o objęcie działań miasta nadzorem.

Władze kurortu podkreślają, że od kilku lat apelują do organów państwa o wsparcie i interwencję w związku z działalnością klubów w mieście. Domagano się podjęcie działań kontrolnych przez Urzędy skarbowe i Izby Kontroli Skarbowej oraz Policję.

„Konsekwentnie będziemy walczyć z miejscami, w których oszukuje się ludzi i naraża na straty Skarb Państwa. Wzywam przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości i właściwych służb RP do podjęcia zdecydowanych działań i wsparcia nas w tej walce. Niedobrze, gdy Polska kojarzy się z tolerancją dla okradania naszych gości, a także z możliwością niepłacenia podatków za pokoje na godziny, sprzedaż alkoholu bez akcyzy czy bez koncesji” – powiedział Jacek Karnowski.

Pod koniec lutego w Sopocie pojawiło się sześć kubików reklamowych ostrzegających mieszkańców i turystów o niebezpieczeństwach wynikających z odwiedzania klubów go-go. Nośniki ustawiono w pobliżu lokali dla mężczyzn – przy skrzyżowaniu ul. Bohaterów Monte Cassino i Obrońców Westerplatte, skrzyżowaniu Boh. Monte Cassino i ul. Haffnera, na placu Przyjaciół Sopotu nieopodal budynku należącego do Społem (obok dawnej Algi) oraz obok wejścia do Multikina, a także w innych uczęszczanych miejscach, na przykład przy dworcu PKP.

Przechodnie mogą przeczytać, że w klubach go-go klienci narażeni są na bardzo wysokie rachunki. Widnieje tam również informacja o 34 ubiegłorocznych zgłoszeniach o możliwości popełnienia przestępstwa, które odebrała sopocka Policja i rachunku na 128 tys. zł, który otrzymał klient jednego z klubów. Są też fragmenty artykułów na temat oszustw, do jakich dochodziło w klubach go-go, pochodzące ze skandynawskiej i brytyjskiej prasy, a także ostrzeżenia po polsku i angielsku.

Kubiki ustawione w mieście są częścią miejskiej kampanii informacyjnej. W ramach akcji ostrzegającej przed wchodzeniem do klubów go-go wydrukowano też ulotki, które są dostępne w Informacji Turystycznej w Sopocie, hotelach na terenie miasta i na lotnisku w Gdańsku.

PAP