Sejm RP uczcił ks. Franciszka Blachnickiego w 100-lecie jego urodzin
Sejm uczcił księdza Franciszka Blachnickiego w setną rocznicę jego urodzin. Sługa Boży pracował w PRL-u z polską młodzieżą. Podjął się trudnego zadania powołania ruchów, które pomagały w moralnej odnowie całego narodu.
24 marca minęło 100 lat od urodzin ks. Franciszka Blachnickiego – duszpasterza i gorącego patrioty oraz kandydata na ołtarze. Księdza Franciszka Blachnickiego w specjalnej uchwale upamiętnił dziś Sejm.
– Sejm RP, doceniając jego zasługi dla narodu polskiego, wkład w krzewienie cnót moralnych i opór przeciwko komunizmowi, oddaje hołd temu wielkiemu człowiekowi oraz składa cześć jego pamięci – mówił poseł PiS Piotr Babinetz.
Za uchwałą głosowała zdecydowana większość posłów, bo aż 376. Posłowie docenili wkład księdza Blachnickiego w moralne kształtowanie Polaków, zwłaszcza młodych osób. Jego działalność stworzyła podwaliny pod powstanie „Solidarności” – zwrócił uwagę poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Kowal.
– Ruch Światło-Życie był jedną z największych niezależnych organizacji kształtujących młode pokolenia w duchu patriotyzmu, w duchu odpowiedzialności za wspólnotę – mówił poseł.
Przeciw uchwale było 45 posłów: 6 Koalicji Obywatelskiej, 1 przedstawiciel koła Szymona Hołowni oraz cały klub Lewicy. Poseł Joanna Senyszyn z Lewicy podczas dyskusji bezpardonowo zaatakowała Kościół i wiernych.
– To kolejny akt strzelisty robiony na ciche zamówienie Kościoła katolickiego, który w ten sposób próbuje ratować resztki słusznie utraconego autorytetu – stwierdziła polityk.
Jej słów bez komentarza nie pozostawił poseł Robert Winnicki z Konfederacji.
– Głos Joanny Senyszyn jest dzisiaj obrzydliwą, podłą manipulacją i trzeba powiedzieć jasno, że nie potrzebujemy w Polsce rozdziału Kościoła od państwa, ale potrzebujemy dzisiaj rozdziału Lewicy od państwa, raz na zawsze – powiedział.
Wielu posłów swoje oburzenie słowami przedstawicielki Lewicy wyraziło w mediach społecznościowych.
„Poseł Senyszyn w duchu starej i sprawdzonej komuny krytykuje projekt uchwały Sejmu oddającej cześć śp. ks. Franciszkowi Blachnickiemu, który walczył o wolną i suwerenną Polskę zarówno z niemieckim hitleryzmem, jak i komunizmem” – skomentował na Twitterze wypowiedź Joanny Senyszyn poseł Jan Mosiński z PiS.
Ks. Franciszek Blachnicki w młodości był ateistą, nawrócił się w celi śmierci w obozie koncentracyjnym. Po wyzwoleniu został charyzmatycznym kapłanem. Powołał Krucjatę Wstrzemięźliwości, założył Ruch Światło-Życie, oazy młodzieżowe, był twórcą Krucjaty Wyzwolenia Człowieka i Chrześcijańskiej Służby Wyzwolenia. Dla wielu młodych był przewodnikiem w czasie komunizmu. Ruch, który zbudował, kształtował kolejne pokolenia.
– Jego dzieła, które do tej pory trwają w Polsce, to jest coś, co jest dla mnie szczególne bliskie. Poznałem swoją żonę w oazie. Ukształtował mnie ten ruch – mówił poseł Piotr Uściński z PiS.
– Posiadał zdolność nazywania prawdy, trwania przy prawdzie i pokazywania, jak iść za prawdą – wspomina twórcę Ruchu Światło-Życie Urszula Pohl.
Ks. Franciszek Blachnicki zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach w Niemczech 27 lutego 1987, po spotkaniu z małżeństwem Gontarczyków, którzy byli tajnymi współpracownikami SB. Śledztwo w sprawie śmierci kapłana po raz drugi prowadzi IPN. Trwa proces beatyfikacyjny ks. Franciszka Blachnickiego.
TV Trwam News