ŚDM okazją do promocji Polski
Ze względu na ilość gości, która jest spodziewana na Światowych Dniach Młodzieży w 2016 roku, wydarzenie to bez wątpienia swoim rozmachem przebije piłkarskie EURO 2012 – powiedział na antenie TV Trwam wiceminister Spraw Zagranicznych Jan Dziedziczak.
Gość sobotniego programu „Polski Punkt Widzenia” podkreślił, że to doskonała okazja, aby wśród młodych z całego świata promować polską kulturę, historię i wielowiekowy dorobek naszego kraju.
ŚDM to zdecydowanie większe wydarzenie niż piłkarskie EURO, którego organizacją poprzedni rząd chwalił się praktycznie non stop przez ostatnie lata – ocenił polityk.
– To jest wielkie wyzwanie, byłem zszokowany, kiedy dowiedziałem się, że poprzedni rząd traktował ŚDM jako „imprezę regionalną” albo „samorządową”. (…) A jest to największa impreza na terenach Polski od 25 lat. Tak naprawdę EURO 2012, o którym słyszeliśmy przez ostatnie siedem czy osiem lat na okrągło, to wydarzenie niewielkie – może jedna piąta tego, co będzie podczas ŚDM w Krakowie – powiedział podsekretarz stanu w MSZ.
To największe wydarzenie na terenie naszego kraju od 25 lat – dodał.
Organizacja wspomnianego wydarzenia to wielka odpowiedzialność, ale – jak powiedział minister – także wspaniała okazja do promocji naszego kraju. Musimy sobie zadać pytania: Co ci młodzi ludzie zobaczą w Polsce? Z jaką wiedzą, z jaką opinią o naszym kraju stąd wyjadą? – zwraca uwagę Jan Dziedziczak.
– Podjęliśmy w tej kwestii szereg działań. Ministerstwo Spraw Zagranicznych przygotowuje publikację dla każdego młodego człowieka, który przyjedzie do Polski. Będzie to publikacja, którą każdy uczestnik ŚDM otrzyma za darmo. Zostanie ona napisana w sposób profesjonalny i będzie zawierała te wszystkie elementy, na których nam Polakom zależy. Chcemy pokazać w niej postacie wielkich naszych rodaków, jak: św. Jan Pawła II, Fryderyk Chopin czy Mikołaj Kopernik i ich wkład w dorobek kształtowania światowej cywilizacji. Na pewno będzie tam mowa o tym, że Polska była zawsze przedmurzem chrześcijaństwa – zaznaczył wiceminister Spraw Zagranicznych.
Jak poinformował Jan Dziedziczak, w ministerialnej publikacji promującej Polskę znajdzie się wzmianka o pięknie i potędze I Rzeczypospolitej jako kraju słynącego z tolerancji, przystani dla Żydów i protestantów, którzy prześladowani w innych regionach Europy w, tu zawsze odnajdowali bezpieczną przystań.
Promocja naszej historii nie może obejść się bez wspomnienia o ogromnym wkładzie, jaki nasi przodkowie mieli w zwycięstwo aliantów w II wojnie światowej; dlatego też w wydawnictwie na pewno będzie miejsce na historię naszych matematyków, którzy przyczynili się do rozszyfrowania słynnej Enigmy, będzie mowa o tym, że nasza armia była czwartą, co do wielkości w szeregach zwycięzców II wojny światowej – zapowiedział wiceminister.
– To wszystko jest szansą żeby nasi goście poznali Polskę. Proszę tutaj pamiętać o skali, bo może ktoś powiedzieć, że przecież wszyscy uczestnicy ŚDM nie zapoznają się w całości z tym podręcznikiem. Jeżeli jednak przeczyta go połowa tych młodych, to będzie to milion osób. Nawet, jeśli przeczytałoby go 10 procent z nich – tak od deski do deski – to znaczy, że z naszą historią zapozna się 200 tys. młodych szukających prawdy ludzi. Jeżeli nawet zrobi to „tylko” 1 procent z nich, to takich zakochanych w naszym kraju ambasadorów będziemy mieć na świecie 20 tys. (…) To jest wielka szansa – wskazuje podsekretarz stanu w MSZ.
Wiceminister Spraw Zagranicznych zdradził, że jego resort szykuje też publikację pod roboczym tytułem: „Jesteś ambasadorem Polski”, która skierowana będzie specjalnie dla osób mających gościć młodych przybyszów ze świata w swoich domach. Publikacja ta ma być pewnego rodzaju wskazówką, w jaki sposób rozmawiać ze swoimi gośćmi o Polsce w sposób czytelny. Taki bez skrótów myślowych, które używamy w naszych rozmowach między sobą, żeby w sposób jasny mówić o naszym kraju tak, aby niezorientowany obcokrajowiec mógł o nim dowiedzieć się jak najwięcej.
Całość rozmowy do zobaczenia [tutaj].
RIRM