Sąd oddalił wniosek o zadośćuczynienie dla W. Olewnika
Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił powództwo Włodzimierza Olewnika, który ubiega się od Skarbu Państwa o 100 tys. zł zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych.
Jego zdaniem, śledczy w komunikatach z 2011 r. podali nieprawdziwe, szkalujące go informacje, dotyczące przeszukań przeprowadzonych 4 lata temu w domu porwanego w roku 2001 i zamordowanego dwa lata później Krzysztofa Olewnika.
Sąd uzasadniając wyrok podał, że pozew został oddalony w wyniku przedawnienia roszczenia. Przedawnienie nastąpiło w listopadzie ubiegłego roku, a pozew wpłynął do sądu w kwietniu bieżącego roku.
Mec. Bogdan Borkowski, pełnomocnik Włodzimierza Olewnika, wskazuje, że wyrok został wydany pochopnie.
– Sąd nie przeprowadził żadnych dowodów w sprawie. Nie przesłuchał Włodzimierza Olewnika i tak na prawdę nie uwzględnił faktu, że Włodzimierz Olewnik, jak i pozostali członkowie rodziny wzywali prokuraturę apelacyjną w Gdańsku w tzw. zawezwaniu do próby ugodowej o to samo. Tym samym przerwany został bieg przedawnienia w 2011 roku na skutek wytoczenia tej próby ugodowej. Sąd tego argumentu nie podzielił, przyjął, że upłynął okres trzyletni przedawnienia i nie zajął się merytorycznie sprawą – powiedział mec. Bogdan Borkowski.
We wniosku ugodowym z maja 2012 roku rodzina Olewników domagała się od gdańskiej prokuratury apelacyjnej przeprosin oraz wpłaty 600 tys. zł na fundację im. Krzysztofa Olewnika. Mec. Borkowski nie wyklucza, że w tej sprawie zostanie złożona apelacja.
RIRM