fot. PAP/Wojciech Olkuśnik

Protesty przeciwko reformie sądów

Miały być masowe demonstracje, ale frekwencja na protestach nie dopisała. W środę w wielu polskich miastach odbyły się antyrządowe protesty. Ich uczestnicy sprzeciwiali się reformie wymiaru sprawiedliwości. Towarzyszyli im politycy opozycji i sami sędziowie.

– Sędziowie są poddani szykanom i represjom. Za chwile będą tracić pracę, ale też uprawnienia emerytalne – mówił jeden z protestujących w Gdańsku.

Twarzą antyrządowych protestów w Lublinie była Anna Samulat, sędzia tamtejszego sądu okręgowego, której podwładni z wydziału karno-odwoławczego w 2009 roku wypuścili z aresztu mężczyznę, który trafił tam za znęcanie się nad rodziną. Chwilę później podciął gardło swojej żonie.

„Nic nie wskazywało, że mężczyzna może popełnić taki czyn. Obiecał, że będzie się leczył” – tak tłumaczyła swoją decyzję.

W środę na proteście w Lublinie sędzia Anna Samulak głośno mówiła o swoich obawach związanych z działaniem rzecznika dyscyplinarnego.

– Rzecznik dyscyplinarny może w każdej sprawie zrobić sędziemu dyscyplinarkę, każdemu sędziemu. Co to oznacza dla ludzi? To, że sędziowie będą się bali wydawać orzeczenia? – zastanawiała się.

W Warszawie manifestacja odbyła się przed Sejmem. Jedną z twarzy manifestacji był sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie Igor Tuleya.

„Gdyby przyszedł taki moment, że nas zabraknie, to mówcie swoim dzieciom, że kiedyś były wolne sądy” – mówił.

Sędzia Tuleya to swego rodzaju symbol walki z PiS. To właśnie on, m.in. uchylił decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie posiedzenia Sejmu z 16 grudnia 2016 r. Właśnie wtedy poseł Platformy Obywatelskiej Michał Szczerba został wykluczony z obrad za obrazę marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. W efekcie wykluczenia posła opozycja zablokowała mównicę sejmową.

Z kolei w Szczecinie twarzą manifestacji był sędzia sadu okręgowego w tym mieście Grzegorz Kasicki.

„Nieraz mi się zdarza, że osoby, które sądzę, osoby, które popełniły przestępstwa – obrażają mnie, zdarza się. Niestety, od jakiegoś czasu obraża mnie także pan Prezydent, pan Premier i posłowie” – mówił sędzia Sądu Okręgowego w Szczecinie.

Sędzia Grzegorz Kasicki w styczniu będzie rozstrzygał sprawę dotyczącą tzw. afery melioracyjnej, w której oskarżonym jest Stanisław Gawłowski, wieloletni polityk PO, obecny senator niezależny.

Środowe protesty to typowo polityczne manifestacje. Postawa sędziów tylko potwierdza, że nie chcą oni żadnych kontroli w sądach. Dlatego też ustawa, która jest w Sejmie jest tak potrzebna – akcentował poseł PiS Piotr Uściski.

– Właśnie z tego powodu ta ustawa. Chcemy, aby zgodnie z polską konstytucją, sędziowie nie angażowali się w polityczne protesty, różne polityczne inicjatywy – mówił parlamentarzysta. 

Ustrój sądów po uchwaleniu Konstytucji RP w 1997 r. wymaga pewnych zmian.

– Nasz kraj, mimo że trochę czasu już minęło, ciągle znajduje się w fazie transformacji i szukania swojej ścieżki – podkreślał radca prawny Piotr Żyłko.

Na manifestacjach byli również politycy opozycji.

– Tak, brałem udział w proteście przed Sejmem – przyznał Dariusz Joński, poseł PO-KO.

Przed Sejmem obecni byli także marszałek Senatu Tomasz Grodzki i wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska

„Jako obywatele z Panią Marszałek Małgorzatą Kidawą-Błońską wzięliśmy udział w proteście w obronie wolnych sądów po to, aby powiedzieć, że współpraca i niezależność władzy wykonawczej, ustawodawczej i sądowniczej są fundamentami demokracji” – napisał na Twitterze marszałek Senatu.

Protesty te były jednak niewielkie. Gromadziły od kilkuset do kilku tysięcy osób – zauważył poseł PiS Przemysław Czarnek

– Nie było dużo ludzi, ponieważ zdecydowana większość obywateli w Polsce oczekuje zdecydowanych reform wymiaru sprawiedliwości widząc, jak część kastowska sędziów podnosi rękę na praworządność w naszym kraju – wskazał prof. Przemysław Czarnek.

W gdańskiej manifestacji, pomimo wcześniejszych zapowiedzi, udziału nie wziął były premier Donald Tusk.

– Małej skuteczności tych protestów dowodzi także fakt, że Donald Tusk, który wzywa do wychodzenia na ulice, wczoraj zamiast być z demonstrantami w Gdańsku, wolał podpisywać swoje książki w Europejskim Centrum Solidarności – akcentował dr Piotr Gawryszczak, politolog.

Protesty to reakcja na ostatni projekt autorstwa PiS, który wzmacnia   odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów oraz zmienia zasady wyboru Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego.

TV Trwam News

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl