Sąd Najwyższy Meksyku zalegalizował zabijanie nienarodzonych dzieci na terenie całego kraju

Sąd Najwyższy Meksyku orzekł, że karanie za tzw. aborcję jest niezgodne z konstytucją, a odmowa tego – jak to nazwano – „zabiegu” narusza prawa człowieka. W praktyce orzeczenie to legalizuje zabijanie dzieci nienarodzonych na terenie całego kraju.

Wyrok zapadł dwa lata po tym, jak sąd przychylił się do sprzeciwu wobec prawa obowiązującego w stanie Coahuila. Orzekł on, że sankcje karne za zabicie dziecka w łonie matki są niezgodne z konstytucją. Od tego czasu poszczególne stany Meksyku powoli łagodziły przepisy karne w tym zakresie.

Obecny wyrok otwiera federalnemu systemowi opieki zdrowotnej możliwość przeprowadzania tzw. aborcji. W ocenie dyrektor Human Life International Polska, Ewy Kowalewskiej, narusza to podstawowe prawa demokracji.

– W ważnych sprawach dotyczących całego społeczeństwa powinno decydować przedstawicielstwo, które wybieramy w wyborach. Natomiast, jeżeli parlament się na to nie zgadza, to drugą ścieżką jest narzucenie rozwiązań drogą sądowniczą. To jest robione w wielu krajach i to się stało właśnie w Meksyku. Jest to narzucone przez małą grupę osób, przez nikogo nie wybieranych, którzy po prostu decydują i zmuszają wszystkich do takich, a nie innych rozwiązań. To jest warte przemyśleń. Nie ma takiego międzynarodowego prawa, nie ma żadnego międzynarodowego konsensusu, który by mówił, że zabijanie człowieka jest prawem człowieka – zaznaczyła Ewa Kowalewska.

W Ameryce Łacińskiej wyraźna jest obecnie tendencja do luzowania tzw. prawa aborcyjnego. Określa się ją mianem „zielonej fali”.

Tzw. aborcja na życzenie jest legalna w Kolumbii, na Kubie, w Urugwaju i Argentynie. W niektórych krajach zabijanie dzieci poczętych dopuszczalne jest w określonych okolicznościach. Całkowity zakaz obowiązuje w Salwadorze, Hondurasie, Nikaragui, na Haiti i Dominikanie.

 

RIRM