Rozpoczął się zorganizowany przez ZNP i FZZ strajk nauczycieli
Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych rozpoczęły dziś strajk. Wieczorem obie centrale związkowe odrzuciły propozycje rządu. Porozumienie z rządem podpisała z kolei „Solidarność”.
Porozumienie zakłada, że od września – po wdrożeniu podwyżki – wynagrodzenie zasadnicze w oświacie ma wynieść od 2780 zł dla nauczyciela stażysty do 3815 zł dla dyplomowanego.
Po wczorajszych rozmowach w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” w Warszawie wicepremier Beata Szydło dziękowała „Solidarności” za podpisanie porozumienia i zadeklarowała otwartość do dalszych rozmów z pozostałymi związkami.
– Chcę bardzo serdecznie podziękować panu przewodniczącemu Proksie i delegacji „Solidarności”. Jest to sukces, bo pokazaliśmy, że można podpisać porozumienie, które daję dobrą szansę i perspektywę na przyszłość. Szkoda, że nie podpisujemy tego w tej chwili z pozostałymi centralami związkowymi, ale rząd jest gotów. Jeżeli centrale związkowe zwrócą się z propozycją takich rozmów, jest gotów do kontynuowania dalej tego dialogu, bo to jest potrzebne przede wszystkim polskiej szkole – mówiła Beata Szydło.
Szef nauczycielskiej „Solidarności” Ryszard Proksa ocenił, że podpisanie porozumienia było sukcesem.
– Jest to sukces, ponieważ jednym z naszych głównych postulatów, oprócz płacowego, była zmiana systemu wynagradzania i to osiągnęliśmy. Można powiedzieć, że wszystkie cztery postulaty, które zgłosiliśmy do negocjacji, zostały przyjęte, stąd jesteśmy w miarę zadowoleni – powiedział Ryszard Proksa.
Ryszard Proksa poinformował, że w najbliższym czasie Rada Krajowa „S” podejmie decyzję co do protestu członków „Solidarności”, które były zaplanowane na 15 kwietnia.
Szef ZNP Sławomir Broniarz ocenił, że propozycje rządu są nie do przyjęcia.
– Oczekiwaliśmy zupełnie innych propozycji płacowych – oznajmił.
RIRM