Rozmowy o przyszłości górnictwa
Polska Grupa Górnicza zaprezentowała związkowcom plan naprawczy spółki. Kopalnie przynoszą straty, dlatego konieczna jest restrukturyzacja.
W ciągu ostatnich dziewięciu lat kopalnie „Wujek” i „Ruda” przyniosły w sumie 2,5 mld złotych straty. Tylko w tym roku strata może wynieść nawet 450 mln zł. Polska Grupa Górnicza jest w trudnej sytuacji.
– W sytuacji trudnego i bardzo ostrego zejścia zapotrzebowania na węgiel z jednej strony, co kształtuje jej obniżone przychody, a z drugiej strony konieczności poszukiwania środków na to, żeby dalej funkcjonować – mówił prezes spółki Tomasz Rogala.
Obecnie PGG zbiera środki na sierpniowe wypłaty. Nieoficjalnie mówi się, że na wynagrodzenia we wrześniu nie ma pieniędzy. Potrzebna jest szybka restrukturyzacja – zaznaczył rzecznik Ministerstwa Aktywów Państwowych Krzysztof Manys.
– Pan premier zaproponował, by powstał zespół roboczy złożony z przedstawicieli strony społecznej, zarządu spółki, ekspertów, który krok po kroku przejdzie ten plan przygotowany przez zarząd spółki – oznajmił rzecznik.
Dziś Polska Grupa Górnicza przedstawiła plan związkowcom.
– To, na czym dzisiaj się koncentrujemy, to ułożenie i zaakceptowanie planu, który pozwoli zachować jak największą ilość miejsc pracy w PGG – zaznaczył prezes Polskiej Grupy Górniczej.
Wariant awaryjny to dobrowolne osłony socjalne.
– Tam, gdzie byłaby konieczna rezygnacja z miejsc pracy, miałoby miejsce przygotowanie takich programów i takich rozwiązań, które w pełni zabezpieczą tych górników, którzy przechodziliby np. na urlopy – mówił Krzysztof Manys.
Na urlopy mogliby przejść górnicy dołowi, którym zostały cztery lata do emerytury oraz pracownicy zakładów przeróbki, którzy są trzy lata przed emeryturą. W tym czasie pobieraliby trzy czwarte dotychczasowego wynagrodzenia. W grę wchodzą także jednorazowe odprawy w wysokości rocznej pensji. Sprawa dotyczy 7,5 tys. pracowników.
– Jesteśmy gotowi na rozmowy dotyczące długiej transformacji całego sektora energetycznego, węglowego i całego Śląska. W mojej ocenie ta transformacja powinna trwać co najmniej czterdzieści lat – podkreślał szef śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” Dominik Kolorz.
Resort aktywów państwowych podkreśla, że nie ma takich planów w najbliższej przyszłości.
– Absolutnie nie ma mowy o likwidacji kopalń do roku 2036, nie wiem skąd tego typu informacja znalazła się w mediach, to jest nieprawda – uspokajał rzecznik Ministerstwa Aktywów Państwowych Krzysztof Manys.
PGG zabiega obecnie o 1,75 mld zł pożyczek z Polskiego Funduszu Rozwoju. Spółka węglowa otrzyma także 130 mln zł z Agencji Rezerw Materiałowych.
TV Trwam News