Rozejm w Strefie Gazy
Do czwartku wstrzymane zostały walki w Strefie Gazy. Kolejni zakładnicy wracają do domu. Na wolność wychodzą palestyńscy więźniowie. Rozejm w Gazie to nadzieja dla Palestyńczyków, że w końcu dotrze do nich pomoc humanitarna.
Po kilku tygodniach spędzonych w niewoli wracają do swoich rodzin. W tych chwilach nikt nie kryje wzruszenia.
– Bardzo dziękuję Joe Bidenowi za wszelką pomoc, jaką nam zaoferował, a także wszystkich Amerykanom – mówił mężczyzna.
We wtorek do domów wróci kolejnych dziesięciu Izraelczyków. W zamian za to Hamas zażądał, by z więzień uwolnić 30 Palestyńczyków. Katar, który jest jednym z mediatorów w negocjacjach, twierdzi, że jest wola ze strony Hamasu.
– To, co możemy potwierdzić lub przynajmniej powiedzieć z pewną dozą pewności, to to, że mamy dodatkową liczbę 20 zakładników gotowych do uwolnienia w ciągu 48 godzin – mówił rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Kataru, Majed Al-Ansari.
Jednym z zakładników jest izraelski historyk polskiego pochodzenia Alex Dancyg. Jego rodzina otrzymała informacje, że żyje. Nadzieję na otrzymanie takiej informacji ma też rodzina 10-miesięcznego chłopca. 7 października bojownicy Hamasu wtargnęli do jego domu. Do dziś przetrzymują go w niewoli. Rodzina nie ustaje w wysiłkach, by go uwolnić.
– To było 52 dni w niewoli dla dziecka i chłopca. Nie ma takiego precedensu we współczesnej historii – podkreślił mężczyzna.
Rozejm przyniósł mieszkańcom Strefy Gazy nadzieje na lepsze jutro. Apelują o zawieszenie broni i zakończenie wojny, która uderza w najsłabszych.
– Cierpimy, widzimy, jak niszczone są nasze domy, niszczone są nasze marzenia. Widzimy, jak wysiłki, które włożyliśmy w nasze domy, zostają zniszczone – zaznaczyła kobieta.
Palestyńczycy liczą, że przedłużenie rozejmu polepszy sytuację humanitarną; że w końcu dotrze do nich pomoc humanitarna. Na granicy z Egiptem czekają karetki pogotowia i ciężarówki. Warunki w Strefie Gazy nie nadają się do życia. Brakuje prądu i wody. Mieszkańcy piją deszczówkę.
– Przyjechaliśmy napełnić butle czystą wodą. Niezależnie od tego, czy jest rozejm, czy nie, nadal nie mamy prądu, wody ani niczego, co jest niezbędne do życia. Spójrz, jak ludzie stoją w kolejce po wodę. Czasami czekamy do późnej nocy na swoją kolej – podkreślił mężczyzna.
Strona izraelska ogłosiła, że rozejm może trwać dłużej niż kolejne dwa dni, jeśli Hamas codziennie będzie uwalniał co najmniej 10 zakładników.
TV Trwam News