Izrael ostrzeliwuje tereny południowego Libanu
Zaostrza się sytuacja na Bliskim Wschodzie. Izrael rozpoczął operację lądową w południowym Libanie.
Potężne eksplozje w Bejrucie. Działania Izraela w Libanie weszły w kolejną fazę.
„Siły Obronne Izraela rozpoczęły ograniczone, zlokalizowane i ukierunkowane naloty naziemne oparte na precyzyjnych informacjach wywiadowczych przeciwko celom terrorystycznym Hezbollahu i infrastrukturze w południowym Libanie. Cele te znajdują się we wsiach blisko granicy i stanowią bezpośrednie zagrożenie dla społeczności izraelskich w północnym Izraelu” – poinformowało Ministerstwo Obrony Izraela na platformie X.
In accordance with the decision of the political echelon, a few hours ago, the IDF began limited, localized, and targeted ground raids based on precise intelligence against Hezbollah terrorist targets and infrastructure in southern Lebanon. These targets are located in villages…
— Israel Defense Forces (@IDF) September 30, 2024
Izraelskie siły za zamkniętą strefę wojskową uznały trzy obszary tuż przy granicy. Wstęp na ich teren jest zabroniony. Stany Zjednoczone podtrzymały, że popierają prawo Izraela do obrony przed terroryzmem.
– Jednocześnie ostatecznie chcemy zobaczyć dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu na Bliskim Wschodzie, które zapewni długoterminowe bezpieczeństwo mieszkańcom Izraela, Libanu i Palestyny, a także całemu regionowi – oświadczył rzecznik Departamentu Stanu USA, Matthe Miller.
Rozmowę z izraelskim ministrem obrony przeprowadził szef Pentagonu, Lloyd Austin.
„Zgodziliśmy się co do konieczności demontażu infrastruktury ataku wzdłuż granicy, aby zapewnić, że libański Hezbollah nie będzie mógł przeprowadzić ataków w stylu 7 października na północne społeczności Izraela” – powiedział Lloyd Austin.
W innym tonie wypowiedziała się Bruksela. O zawieszenie broni zaapelował m.in. wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, Josep Borrell.
– Broń powinna teraz ucichnąć, a głos dyplomacji powinien przemówić i być słyszany przez wszystkich – zaznaczył Josep Borrell.
Działania Izraela mocno skrytykowała Turcja, która wstrzymała wzajemny handel. W Międzynarodowym Trybunale Sprawiedliwości domagała się też ukarania Izraela za ludobójstwo.
– Społeczność międzynarodowa nie może dłużej milczeć na temat bandytyzmu Izraela, który podpala cały region – podkreślił prezydent Turcji, Recep Erdogan.
Na ewakuację swoich ludzi z Libanu zdecydowała się Bułgaria.
– Nie ma nic cenniejszego niż ludzkie życie – wskazał tymczasowy premier Bułgarii, Dimityr Gławczew.
Ci, którzy zdecydowali się na ewakuację, mówili, że sytuacja w Bejrucie jest bardzo zła.
– Były bomby, działy się straszne rzeczy, jakich nigdy wcześniej nie widzieliśmy – mówiła jedna z mieszkanek Libanu.
🇮🇱🇱🇧 Et la frappe aérienne israélienne dans la zone de Beyrouth dont l’évacuation a été ordonnée.#Israël #Liban pic.twitter.com/X0uQ6RfzAP
— Grelet J-Christophe (@JCGRELET) September 30, 2024
Opuszczenie terytorium Libanu zalecił m.in. rząd Wielkiej Brytanii
– Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby pomóc ludziom w wydostaniu się – zapewnił minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, David Lammy.
Ostrzeżenia wydało również polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
TV Trwam News