Rozejm w Strefie Gazy
Wszedł w życie rozejm pomiędzy Izraelem a Palestyną. Od kilku dni nasilały się walki w Strefie Gazy, w wyniku których zginęło co najmniej kilkanaście osób. 1 sierpnia przywódca palestyńskiego islamskiego dżihadu w strefie gazy został aresztowany przez Izraelczyków. To spotkało się z groźbami odwetu, jakie wystosowała organizacja. Władze Izraela postanowiły, że w ramach ruchu wyprzedzającego ostrzelają Strefę Gazy.
Z relacji mieszkańca Rafah w Autonomii Palestyńskiej możemy stwierdzić, że było to coś strasznego.
– To było przerażające, wycelowali w dom pięcioma lub sześcioma rakietami, wszędzie były części ludzkiego ciała, to przerażające – opisuje Ahmad Tamraz.
Izrael oskarża członków islamskiego dżihadu, że wystrzelone przez nich rakiety również trafiły w cele cywilne na terenie Strefy Gazy.
– Terroryści Islamskiego Dżihadu wystrzelili rakietę w kierunku Izraela, która spadła w Strefie Gazy, uderzając w palestyński dom w dzielnicy Dżabalia i tragicznie zabijając co najmniej czworo dzieci. Całość jest udokumentowana na nagraniu wideo. W tym czasie i na tym obszarze w Strefie Gazy nie było żadnej działalności izraelskiej – informuje Keren Hajioff, międzynarodowy rzecznik premiera Izraela.
W nocy o godzinie 23:30 czasu lokalnego po niemal czterech dniach walki wszedł w życie rozejm.
– Wróg dążył do złamania Islamskiego Dżihadu, ale nie daliśmy się złamać, wręcz przeciwnie, dokonaliśmy osiągnięcia i wymusiliśmy warunki, o które rozpoczęliśmy walkę z wrogiem. Prosta była umowa, a osiągnięcie jest jasne – komentuje porozumienie Ziyad Al-Nakhala, przywódca dżihadu.
Według doniesień medialnych rozejm jest naruszany przez obie strony. W piątek Izrael w wyniku ostrzału zabił dwóch przywódców palestyńskiego dżihadu. Ofiarami działań zbrojnych Izraela są również cywile. Zginęło co najmniej czternastu Palestyńczyków, jest również wielu rannych.
TV Trwam News