Rosyjscy zbrodniarze wojenni cały czas grożą użyciem broni atomowej

Prezydent USA, Joe Biden, ostrzegł przed atomowymi groźbami Władimira Putina. Jednak według Pentagonu nic nie wskazuje na to, by rosyjski zbrodniarz chciał po nią naprawdę sięgnąć. W rozmowie z „Gazetą Polską” prezydent Andrzej Duda przekazał, że Polska prowadzi rozmowy z Amerykanami w sprawie udziału w programie Nuclear Szering.

Groźba nuklearna to kolejne działanie Władimira Putina po szantażu gazowym. Rosyjski zbrodniarz chce przez to wymóc ustępstwa na państwach Zachodu. Według włoskiego dziennika „La Repubblica” wywiad NATO miał ostrzegać przed możliwym testem przez Rosję torpedy Posejdon wyposażonej w ładunek jądrowy. Swoją bazę na Morzu Białym opuścił okręt atomowy Biełgorod. Według „The Times” Kreml może planować przetestowanie broni atomowej w pobliżu Ukrainy, wysyłając w kierunku linii frontu tzw. pociąg nuklearny. Pociąg należy do tajnej rosyjskiej dywizji nuklearnej. Według mediów, takie sygnały to próba zastraszenia Zachodu.

– Putin to człowiek, którego znam dobrze. On nie żartuje – podkreślił prezydent USA, Joe Biden.

Amerykanie są ostrożni, ale też nie spodziewają się, by Władimir Putin podjął decyzję o tak potężnej eskalacji.

– Nie mamy żadnych informacji, które skłoniłyby nas do zmiany naszego stanowiska w zakresie strategicznego odstraszania. Nie mamy również żadnej oceny wskazującej, że prezydent Rosji zdecydował się na użycie broni jądrowej – powiedział rzecznik Pentagonu, gen. Patrick Ryder.

Gdy mowa o broni jądrowej, to zagrożona czuje się Białoruś, a przynajmniej tak twierdzi A. Łukaszenka. Tego zagrożenia dopatruje się w Polsce i wkłada w usta prezydenta Andrzeja Dudy słowa, które nie padły. Oczywiście – idąc za drogą Putina – reżim robi z siebie ofiarę wojny, choć przecież to z Białorusi Rosja prowadziła działania zbrojne.

– Zawsze jest możliwość udziału w programie Nuclear Sharing. Rozmawialiśmy z amerykańskimi przywódcami o tym, czy Stany Zjednoczone rozważają taką możliwość. Temat jest otwarty – podkreślił prezydent Andrzej Duda.

Jednak nic nie wskazuje na to, by na terenie Polski rozmieszczono broń nuklearną. Nie byłaby to polska broń, ale broń NATO. Własną broń jądrową mają w Sojuszu Amerykanie, Brytyjczycy i Francuzi. Federacja Rosyjska jest dziś zagrożeniem dla Europy. Swoją siłę militarną buduje też na szkodzie, jaką wyrządza Afryce. Amerykanie mówili o tym wprost w ONZ, wytykając Władimirowi Putinowi eksploatowanie kontynentu do celów wojennych.

– Nieuczciwie zdobyte zyski są wykorzystywane do finansowania machiny wojennej Moskwy w Afryce, na Bliskim Wschodzie i na Ukrainie – wskazała ambasador USA przy ONZ, Linda Thomas-Greenfield.

Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, nie zamierza dać się zastraszyć. Kijów kontynuuje wyzwalanie kolejnych ziem spod rosyjskiej okupacji.

– Od 1 października w samym regionie Chersoniu ponad pół tysiąca kilometrów kwadratowych terytorium i dziesiątki osiedli zostało wyzwolonych i ustabilizowanych od czasu rosyjskiego pseudoreferendum – podkreślił prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski.

Ukraiński przywódca przekazał, że na skutek trudnej sytuacji przed zimą, jego kraj może niebawem przestać dostarczać prąd Europie. Tania energia będzie potrzebna na Wschodzie. Ukraińcy obawiają się, że nie będą w stanie ogrzać swoich domów.

TV Trwam News