Rosja wzmacnia marynarkę wojenną
Rosja zatwierdziła nową doktrynę morską. Dokument ten przewiduje utrzymanie mocarstwowej pozycji państwa na międzynarodowych akwenach oceanicznych.
Wicepremier Rosji Dmitrij Rogozin powiedział, że przyczynami przyjęcia nowej doktryny są zmiany w sytuacji międzynarodowej.
Moskwa w ten sposób odpowiada na rozszerzanie NATO i tworzenie infrastruktury Sojuszu wzdłuż granic Rosji. Planuje odnowić flotę na Morzu Śródziemnym.
Poseł Michał Jach z sejmowej komisji obrony mówi, że w doktrynie znalazło się więcej haseł niż sposobów realizacji tych zapowiedzi. Zwraca też uwagę na problemy finansowe Rosji.
– Ta doktryna wymaga jednak gigantycznych pieniędzy. Marynarka wojenna i obecność na morzu na to potrzeba bardzo dużo pieniędzy. To, że brakuje to świadczy o niskiej sprawności floty rosyjskiej i to na wszystkich akwenach. Wiem, że flota bałtycka jest sprawna w zaledwie 40%. Także te kwestie dotyczące tej wielkiej obecności Rosji na morzach i oceanach świata w moim przekonaniu są raczej na wyrost i raczej jako straszak – mówi Michał Jach.
46-stronicowy dokument zaznacza również, że celem aktywności morskiej Rosji na Pacyfiku jest utrzymanie przyjacielskich stosunków z Chinami.
RIRM