Resort sprawiedliwości pracuje nad zmianami w kodeksie karnym
Zaostrzeniu ma ulec m.in. wymiar kar. Zdaniem ministerstwa polskie prawo karne jest jednym z najłagodniejszych w Europie, dlatego kary muszą być surowsze. O sprawie napisał dziennik „Rzeczpospolita”.
W ostatnich latach liczba skazanych zmalała. Sądy nie są srogie dla przestępców. 80 proc. kar więzienia orzekanych jest w zawieszeniu.
Zmiany w prawie karnym są konieczne – mówi rzecznik resortu Sebastian Kaleta.
– Niezbędne są zmiany w kodeksie karnym, tak, aby przestępcy ponosili realną odpowiedzialność za popełniane czyny. Często – jak pokazują statystyki – w wielu przestępstwach, niestety mimo tego, iż zostało stwierdzone popełnienie przestępstwa, kara nie jest wysoka, co budzi realne i słuszne poczucie niesprawiedliwości. Również w wielu kwestiach przestępcom udaje się nie ponieść żadnej kary, dlatego też Ministerstwo Sprawiedliwości bacznie analizuje wszelkie dane dotyczące tego, jak kształtuje się orzecznictwo sądów w zakresie wymierzania sprawiedliwości, i między innymi pod tym kątem toczą się prace legislacyjne mające na celu nowelizację kodeksu karnego, tak, aby w głębszym stopniu wypełniał swoją rolę, tzn. pozwalał karać osoby popełniające w Polsce przestępstwa – podkreślił Sebastian Kaleta.
Wśród zmian, nad którymi pracuje resort, będą wyższe kary m.in. za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Surowiej karani mają być też recydywiści.
Planowane jest też wyłączenie instytucji przedawnienia i poszerzenie go o przestępstwa zagrożone karą dożywotniego więzienia.
Projekt zmian ma być gotowy jeszcze w tym roku.
RIRM