Rekordowe zyski polskich koncernów energetycznych

Dwadzieścia największych państwowych spółek osiągnęło w pierwszym kwartale 2022 roku zysk prawie 20 mld złotych. Dobre wyniki spółek krytykuje jednak opozycja.

PGNiG (4 mln zł), PKN Orlen (2,8 mln zł) czy Jastrzębska Spółka Węglowa (2,3 mln zł) to tylko niektóre z koncernów energetycznych odnotowujących w ostatnim czasie duże zyski.

PGNiG zarobiło ponad 4 mld zł, a więc o 134 proc. więcej rok do roku. Drugi najwyższy wynik należy do PKN Orlen. 2 mld 800 mln zł zysku, to o aż 47 proc. więcej rok do roku. Zyski wzrosły także w Jastrzębskiej Spółce Węglowej o blisko 2 mld 300 mln złotych. Kolejne spółki z dużymi zyskami to m.in. Grupa Lotos, czy Grupa Azoty. Zdaniem eksperta ds. energetyki, dr. Michała Tuszyńskiego, środki z zysków spółek mogą być wykorzystane dla rozwoju gospodarczego i dla społeczeństwa.

– Środki finansowe zgromadzone na kontach i w aktywach spółek, mogą być wykorzystane dla rozwoju gospodarczego i dla społeczeństwa. Z jednej strony dla zminimalizowania wysokich cen nośników energii, a z drugiej strony wykorzystania środków na projekty, przedsięwzięcia natury czysto społecznej – mówi dr Michał Tuszyński z Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu w Gdyni.

Zysk z pewnością przeznaczony zostanie na transformację energetyczno- paliwową – podkreśla dr Krystian Mieszkała, ekonomista.

– Są to cele prorozwojowe, w szczególności mówimy o alternatywnych źródłach energii, czyli zabezpieczenia Polski przed szantażem energetycznym – zaznacza dr Krystian Mieszkała.

Opozycja twierdzi, że tak duże zyski są efektem drogich opłat za gaz, energię czy benzynę.

– W ogóle mnie to nie dziwi. Jeżeli Polacy płacą o 600 proc. wyższe rachunki za gaz, no to trudno się dziwić, że PGNiG notuje rekordowe zyski. Jeśli Polacy płacą prawie 7,50 zł za litr benzyny, to wcale się nie dziwię, że Orlen notuje rekordowe zyski. Parafrazując premiera Morawieckiego, ktoś żeruje na Polakach – podkreśla Adam Szłapka, poseł Koalicji Obywatelskiej.

Wysokie marże stały się powodem kontroli poselskiej posłów Lewicy w PKN Orlen. Spółka jednak żadnych informacji w tym zakresie nie udzieliła.

– Myślę, że to nie jest przypadek, że Orlen nie chciał nam pokazać dokumentów, jakie pobiera marże, bo cena benzyny na polskich stacjach benzynowych wzrosła przez ostatnie miesiące w górę dużo szybciej niż cena ropy na rynkach światowych – zaznacza Adrian Zandberg, poseł Lewicy.

Obniżenia marży na paliwa oczekuje także Polskie Stronnictwo Ludowe – mówi lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz.

– Oczekujemy zahamowania marży, obniżenia marży, natychmiastowych działań przez rząd. Jeżeli rząd nie poradzi sobie z tym do przyszłego tygodnia, składamy w tej sprawie ustawę – podkreśla Władysław Kosiniak-Kamysz.

W jednym z wywiadów Daniel Obajtek, szef PKN Orlen, pytany o to, jaka część z siedmiu złotych i kilkudziesięciu groszy, które płacimy za litr benzyny, jest zyskiem koncernu, prezes Orlenu oświadczył, że to tajemnica firmy, która jest notowana na giełdzie.

– Raport za pierwszy kwartał 2022 roku i mogę porównać do pierwszego kwartału 2021 roku. Mimo iż mamy 20-procentowy wzrost wolumenu, zysk operacyjny z detalu mamy na tym samym poziomie. To świadczy, że w żadnym wypadku „nie łupimy” Polaków – zaznacza Daniel Obajtek dla Polskiego Radia.

Zdaniem prezesa Orlenu sukcesywnie budowana potęga paliwowego giganta ma służyć przede wszystkim temu, by w Polsce można było przeprowadzić transformację paliwowo-energetyczną.

TV Trwam News