Rekordowe poparcie dla inicjatywy #ZatrzymajAborcję
Odnotowano rekordową liczbę podpisów pod obywatelskim projektem ustawy przeciwko tzw. aborcji eugenicznej. Komitet #ZatrzymajAborcję zebrał ponad 830 tysięcy podpisów. Trafiły dziś one do Sejmu.
Ogromna aktywność osób zaangażowanych w obronę życia oraz zdecydowany odzew ze strony ludzi dobrej woli pokazały, że Polakom leży na sercu obrona nienarodzonych dzieci podejrzanych o wadę genetyczną lub chorobę – mówi pełnomocnik inicjatywy #ZatrzymajAborcję Kaja Godek.
– Jest to wynik ogromnego poruszenia społecznego, jest to wynik wrażliwości Polaków na los dzieci słabszych i chorych. To, z czym dzisiaj przychodzimy do Sejmu, to apel do posłów o to, żeby uchwalili prawo i aby zrobili to niezwłocznie. Co osiem godzin, w którymś z polskich szpitali, w bardzo brutalny sposób zabija się dziecko z podejrzeniem niepełnosprawności lub choroby, są to bardzo brutalne procedury przeprowadzane najczęściej w piątym i szóstym miesiącu ciąży – podkreśla Kaja Godek.
Z pewnością była to największa antyaborcyjna zbiórka w historii Polski – zwraca uwagę Krzysztof Kasprzak z Fundacji Życie i Rodzina.
– Od samego początku obserwowaliśmy ogromne poruszenie. Pierwsze podpisy już w pierwszych dniach do nas spływały. Pierwsze wyniki nas bardzo zadawalały, stąd tak bardzo dobry wynik. 830 tysięcy podpisów, to jest najlepszy wynik inicjatyw antyaborcyjnych – informuje Krzysztof Kasprzak.
Kampania była aktywnie wspierana przez Episkopat Polski oraz wiele różnych środowisk.
– Ta ustawa, która była w Sejmie, to jest okropne, nieludzkie – tak jak Niemcy zabijali. Przecież to jest nienormalne. Po to jesteśmy tutaj, żeby pokazać Wam, że aborcja niszczy społeczność, ale społeczność dzieci, która przychodzi na świat i chce żyć. One mają prawo. A co mówi piąte Przykazanie Boże? Nie zabijaj! – akcentuje Joanna Kosowska.
Cała akcja #ZatrzymajAborcję to walka o jeden postulat – wykreślenie aborcji eugenicznej z polskiego prawa. Obecne przepisy to istne barbarzyństwo – mówi poseł PiS Bartłomiej Wróblewski.
– Każdego roku ginie około 1 tys. osób w wyniku tych praktyk eugenicznych. Osób chorych, osób niepełnosprawnych, a ściślej rzecz ujmując, dzieci, co do których podejrzewa się, że mogą być chore bądź niepełnosprawne. Uważam, że jest to praktyka barbarzyńska, praktyka naruszająca podstawowe regulacje konstytucyjne: prawo do życia, godność człowieka, zasadę równości – wskazuje Bartłomiej Wróblewski.
Zmiana przepisów daje nadzieję na budowanie Europy nie na totalitaryzmach, które wypromowały tzw. aborcję, ale na chrześcijańskim fundamencie, jakim jest szacunek dla człowieka.
– Przesłanka eugeniczna jest sprzeczna ze wszystkimi normami cywilizowanego świata, zarówno z prawami człowieka, z etyką chrześcijańską, z zapisaną w konstytucji równością wobec prawa. Mi w głowie się nie mieści, jak osoby niepełnosprawne mogą być dyskryminowane wobec dzieci zdrowych, jak można wpisać w ustawę zasadę, że dzieci zdrowych nie można zabijać, a dzieci niepełnosprawne można. To jest nie do zaakceptowania, zarówno przez lewicę, jak i prawicę – twierdzi Jakub Kulesza, poseł Kukiz’15.
Zgodnie z ustawą o inicjatywie obywatelskiej, od chwili złożenia podpisów w Sejmie, parlament ma trzy miesiące na wyznaczenie terminu pierwszego czytania projektu ustawy, zatem powinno to nastąpić do 28 lutego przyszłego roku.
– Ta sprawa powinna być załatwiona szybko, ale to powiedzenie „śpiesz się powoli”, żeby nie robić tak ważnej rzeczy w pewnym pośpiechu, co może grozić niechlujstwem. Tu chodzi o życie ludzkie, o pryncypialne wartości dla wszystkich – mówi poseł Tadeusz Cymański.
TV Trwam News/RIRM
[GALERIA] Warszawa: Dokument z podpisami ponad 830 tys. Polaków złożył dziś komitet inicjatywy ustawodawczej #ZatrzymajAborcję. Fot. PAP/Tomasz Gzell