Pytanie o zmiany w PKL
Posłowie złożą zapytanie do Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej w związku z odwołaniem dotychczasowego zarządu spółki. Sprawa ma związek z przyspieszeniem prywatyzacji Polskich Kolei Linowych.
– Stwierdziliśmy, że całemu temu procesowi trzeba się przyjrzeć bliżej, aby osoby które odpowiadają za majątek Skarbu Państwa naprawdę śledziły to co się dzieje w polskich górach, w polskich Tatrach. Nie tylko lokalna społeczność, która próbuje w jakiś sposób wyjść naprzeciw tej trudnej sytuacji która jest, bo powołana została przez gminę powiatu tatrzańskiego spółka samorządowa; ona na dzień dzisiejszy nie ma kapitału. Tak na dobrą sprawę najprawdopodobniej skończy się to w ten sposób, że jakiś obcy kapitał pochodzenia wschodniego; słowacki kapitał niestety jest z udziałem kapitału wschodniego – powiedział poseł Edward Siarka.Poseł dodał, że wyprzedaż dobra narodowego jakim są Polskie Koleje Linowe jest niezrozumiała.
– Generalnie mówimy o spółce, która jest wyremontowana, daje dowód konkretny ludziom, bo są konkretne cyfry które mówią o zysku netto o granicach 5 mln zł. Więc to jest przedsiębiorstwo, które daje i zatrudnienie i szanuje przyrodę i jednocześnie daje dowód Skarbowi Państwa. Krótko mówiąc kura, która daje złote jaja. Państwo polskie pozbywa się takiego przedsiębiorstwa. To jest zupełnie niezrozumiały proces – zaznaczył poseł.Polskie Koleje Linowe istnieją od 1936 r. Należą do nich kolej na Kasprowy Wierch, kolej na Górę Parkową w Krynicy, kolejki na Gubałówkę i Butorowy Wierch, kolej na Palenicę w Szczawnicy, górę Żar w Międzybrodziu Żywieckim i Mosorny Groń w Zawoi.
Słuchaj wypowiedzi posła Edwarda Siarki
RIRM