Protest przeciw likwidacji zachodniopomorskiego PKP Cargo

Związkowcy „Solidarności” z Pomorza Zachodniego mówią ,,nie” likwidacji tamtejszego zakładu PKP Cargo. Chcą również rozmawiać z zarządem. Zakład ma zostać połączony z oddziałem w Wielkopolsce.

W PKP Cargo w Szczecinie odbyła się dziś masówka. W całym kraju jest dziesięć oddziałów. Zarząd na początku planował pozostawić jedynie sześć.

Jak zauważył Mieczysław Jurek, przewodniczący ,,Solidarności” na Pomorzu Zachodnim, przewoźnik wycofuje się z tej decyzji. Teraz mowa jest o siedmiu zakładach. Jak przyznaje, nie ma żadnego uzasadnienia merytorycznego i ekonomicznego, aby decydować się na taki krok.

– Chcemy spotkać się z władzami PKP Cargo i nie tylko, żeby pokazano nam, jakie jest uzasadnienie takiego ruchu. Dlatego też przygotowaliśmy petycję, spotkaliśmy się dzisiaj z ludźmi i  mamy poparcie tych ludzi w sprawie obrony zakładu pracy, miejsc pracy i tego, by był on w Szczecinie, bo tutaj w tym  regionie są przejścia graniczne, porty morskie i różnego rodzaju urządzenia, z których korzysta Cargo. Jego siedziba powinna być w Szczecinie. My nie licytujemy się z nikim, tylko chcemy, żeby uczciwie pokazano nam uzasadnienie – podkreśla Mieczysław Jurek, przewodniczący ,,Solidarności” na Pomorzu Zachodnim.

Związkowcy w najbliższym czasie będą chcieli spotkać się wojewodą zachodniopomorskim i wręczyć petycję skierowaną do premiera. Apel do Donalda Tuska, by nie likwidować Zachodniopomorskiego Zakładu PKP Cargo jednogłośnie przyjęła  też szczecińska Rada Miasta. Zarząd spółki powołał już pełnomocnika, który do końca lipca ma przygotować plan połączenia oddziałów.

Czesław Warsewicz, wydawca portalu nakolei.pl, zwraca uwagę, że problemy PKP Cargo leżą jednak gdzie indziej. Jak mówi – narodowy przewoźnik powinien najpierw powalczyć o klienta, który ucieka.

– Nie ma takiego parcia do tego, żeby iść do przodu czy szukać nowych rynków zbytu i rozwijać się, a przede wszystkim inwestować w poprawę efektywności poprzez nowy, lepszy tabor, inwestycje terminalowe, konkurencyjną pozycję właśnie w zakresie technologicznym a szczególnie taboru. Tabor jest absolutnie przestarzały, drogi przez to, że jest przestarzały, kosztochłonny, czyli efekty kosztowe są troszeczkę gdzie indziej położone, nie w zakresie pewnego łączenia czyt. ,,zwalniania ludzi”, bo to łączenie chyba ma na celu zwalnianie kolejnych ludzi –  mówi Czesław Warsewicz, wydawca portalu nakolei.pl.  

Obecnie oddział szczeciński zatrudnia 1200 osób. Z połączenia Zachodniopomorskiego i Wielkopolskiego zakładu PKP Cargo ma powstać jeden – Zachodni. Jego centrala znajdzie się w Poznaniu.

RIRM