Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ wszczęła śledztwo ws. dezercji polskiego żołnierza na Białoruś
Jak poinformowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie, obecnie trwa ustalanie miejsca pobytu Emila Cz., by przedstawić mu zarzuty.
Śledztwo prowadzone jest z art. 339 par. 3 KK. Zgodnie z nim, żołnierz, który w czasie dezercji ucieka za granicę albo przebywając za granicą, uchyla się od powrotu do kraju, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Wobec żołnierza Emila C., który samowolnie opuścił miejsce pełnienia służby, zostanie wszczęte śledztwo w kierunku art. 339 § 3 kk – dezercja kwalifikowana, za co grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat 10. Zawiadomienie w tej sprawie złożył Dowódca @16Dywizja. pic.twitter.com/15kM85tAye
— Żandarmeria Wojskowa (@Zandarmeria) December 17, 2021
O dezercji polskiego żołnierza na Białoruś media poinformowały w piatek. Wcześniej białoruski odpowiednik Straży Granicznej, podał informację o polskim żołnierzu, który poprosił o azyl na Białorusi.
Dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych gen. broni Tomasz Piotrowski ocenił działanie żołnierza jako nikczemne i zapowiedział starania na rzecz wymierzenia sprawiedliwości.
– Jako Dowódca Operacyjny, odpowiedzialny za dowodzenie pomocą Straży Granicznej obiecuję, że nie ustaniemy w wysiłkach, aby Emilowi Cz. została wymierzona taka sprawiedliwość, jaka powinna być wymierzona za dezercję, taka, jaka powinna być ona w tych czasach, kiedy wszyscy, a już szczególnie żołnierze powinni stać na granicy, a każdy młody obywatel powinien zastanawiać się, w jaki sposób pomóc innemu Polakowi, jak zadbać o nasze wspólne bezpieczeństwo. Oczywiście będziemy bardzo uważniej przyglądać się kwestii naboru i tego, co dzieje się w Siłach Zbrojnych RP i tego, w jaki sposób pracujemy z żołnierzami i co może nas ewentualnie spotkać – poinformował generał broni Tomasz Piotrowski.
Szef MON Mariusz Błaszczak zdymisjonował przełożonych Emila Cz.
Po odebraniu meldunku od gen. dyw. K. Radomskiego dowódcy @16Dywizja, min. @mblaszczak podjął decyzję o odwołaniu ze stanowisk przełożonych żołnierza, który znalazł się na Białorusi. Odwołani zostali dowódca baterii, dowódca plutonu i dowódca 2 dywizjonu w Węgorzewie.
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) December 17, 2021
Jak przekazał w mediach społecznościowych, mężczyzna miał poważne kłopoty z prawem i złożył wypowiedzenie z wojska. O problemach z prawem mężczyzny informowały też media.
Żołnierz, który wczoraj zaginął miał poważne kłopoty z prawem i złożył wypowiedzenie z wojska. Nigdy nie powinen zostać skierowany do służby na granicę. Zażądałem wyjaśnień, kto za to odpowiada.
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) December 17, 2021
RIRM/TV Trwam News