Prokuratura odmówiła rodzinom smoleńskim dostępu do akt
Działania prokuratorów stwarzają wrażenie personalnej niechęci w stosunku do rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej – powiedział poseł Antoni Macierewicz, przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. zbadania katastrofy smoleńskiej. Poseł odniósł się w ten sposób do decyzji prokuratury, która odmówiła rodzinom ofiar i reprezentującemu je prawnikowi dostępu do opinii nt. materiałów wybuchowych w TU-154M.
Antonii Macierewicz akcentował, że jest normą prawną i obyczajową by nowo pozyskane dowody w sprawie były przed upublicznieniem przekazywane rodzinom.
– Tymczasem w ciągu ostatniego tygodnia mamy do czynienia ze strony Prokuratury z dokładnie przeciwnym działaniem z jakimś niebywałym festiwalem przecieków do mediów, mających rozstrzygnąć w formie dziennikarskiej jedno z kluczowych pytań z równoczesnym informowaniem przedstawiciela rodzin, że on będzie mógł się z tym zapoznać na może 5 minut przed konferencją prasową prokuratury, a może 5 minut po rozpoczęciu tej konferencji. A rodziny mogą sobie później ze swoim przedstawicielem w tej materii porozmawiać. To jest po prostu jakieś niebywałe „chamstwo” – ocenia poseł.Specjalna konferencja prasowa, podczas której Prokuratura Wojskowa ma ujawnić opinię ekspertów z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego policji ma się odbyć w poniedziałek o godz. 12.00.
Z przecieków medialnych wynika, że opinia uzupełniająca do niejasnej i niepełnej ekspertyzy przygotowanego przez Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji nie potwierdza wybuchów na pokładzie Tupolewa.
Część rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej zwróciła się z formalnym wnioskiem do prokuratury, by wstrzymała się z upublicznianiem tej opinii do czasu aż zapoznają się z nią ich pełnomocnicy.
RIRM