fot. facebook.com/myslenice.sanktuarium

Profanacja kościoła w Myślenicach

W toku intensywnych czynności śledczych policjanci zatrzymali w środę czworo mieszkańców powiatu myślenickiego, podejrzanych o profanację i uszkodzenie mienia w Sanktuarium Matki Bożej Pani Myślenickiej. To dwie kobiety i dwóch mężczyzn w wieku od 17 do 20 lat – poinformował rzecznik małopolskiej policji mł. insp. Sebastian Gleń.

„Rola poszczególnych osób w akcie dewastacji zabytku jest aktualnie weryfikowana” – powiedział rzecznik. Dodał, że ze względu na dobro prowadzonego postępowania policja nie może na tym etapie podać więcej szczegółów sprawy.

Zdarzenie zakwalifikowano wstępnie jako uszkodzenie mienia o szczególnym znaczeniu dla kultury oraz obrazę uczuć religijnych. Za to przestępstwo grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Zajście, do którego doszło we wtorek wieczorem trwało ok. pół godziny i zarejestrowały je kamery monitoringu. Młodzi ludzie próbowali wejść do kościoła, gdy im się to nie udało, chodzili po murach otaczających świątynię, a później butelką uszkodzili znajdujące się na elewacji epitafium.

Według krakowskiej kurii, przeprowadzona akcja nie była przypadkowa, o czym świadczy fakt, że sprawcy nagrali zdarzenie telefonem komórkowym.

„Mamy nadzieję, że sprawcy profanacji zostaną zatrzymani i pociągnięci do odpowiedzialności” – mówił rzecznik kurii ks. Łukasz Michalczewski.

Proboszcz parafii Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Myślenicach i kustosz Sanktuarium Matki Bożej Pani Myślenickiej ks. Zdzisław Balon jest zbulwersowany tym, co się stało.

„Patrzę na to, jako na zbezczeszczenie miejsca świętego. Przedziwne rzeczy się tu działy: pijaństwo pod drzwiami świątyni, opluwanie kościoła, zrywanie informacji dotyczących pandemii z drzwi kościoła. Wszystko to sprawcy traktowali jako +świetną zabawę+, nagrywali, robili sobie selfie. Później doszło do dewastacji dwóch płyt nagrobnych wmurowanych w elewację świątyni” – relacjonował proboszcz.

Jedna z płyt pochodzi z 1730 roku, druga 1750 roku. W tablicach są umieszczone symbole śmierci – czaszki. Sprawcy wkładali w oczodoły czaszek butelki po piwie i robili zdjęcia. Jedna z płyt – ta z 1750 roku – została uszkodzona. Proboszcz mówił, że konserwator zabytków ma ocenić, jak duże są zniszczenia i ile będzie kosztować ich naprawa.

Historia myślenickiej parafii sięga XIV wieku. Obecny kościół parafialny pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Myślenicach został zbudowany w 1465 roku. Od prawie 400 lat jest to sanktuarium. W 1633 roku w kościele został umieszczony słynący łaskami obraz Matki Bożej Pani Myślenickiej, a kilka lat później wybudowano kaplicę. Do sanktuarium podążają wierni z Myślenic i okolicznych miejscowości. Kościół jest wpisany do rejestru zabytków.

PAP

drukuj