fot. pixabay.com

Prezydent Sri Lanki uciekł z kraju

Gotabaya Rajapaksa, prezydent Sri Lanki, opuścił kraj i odleciał na Malediwy. To efekt protestów w tym kraju, które zostały wywołane przez kryzys gospodarczy.

Miejscowe służby lotnicze poinformowały o opuszczeniu kraju przez prezydenta Gotabaya Rajapaksę. Jak podały, samolot był przetrzymywany przez ponad godzinę na płycie lotniska oczekując na zezwolenie lądowania na Malediwach. To już drugie podejście głowy państwa do opuszczenia kraju. Protestujący zapowiadają, że nadal są zmobilizowani do walki.

– Nie było mowy, żeby prezydent mógł pozostać w kraju. Cały czas się ukrywał, więc będzie musiał żyć poza krajem. Ale to, że odszedł, nie oznacza, że walka się skończyła. Jeśli okradł, walka będzie trwała, dopóki wszystko nie zostanie skonfiskowane. Jako protestujący musimy powiedzieć, że nie ucieknie tylko dlatego, że wyjechał z kraju – mówił Chintaka Pradeep, aktywista.

Po rezygnacji prezydenta, premier Sri Lanki obejmie tymczasowo jego stanowisko do wyboru przez parlament następcy, który będzie sprawował urząd do końca obecnej kadencji, czyli do listopada 2024 roku.

– Został premierem w niewłaściwy sposób. Nawet jeśli zostanie prezydentem, nie ma mandatu. Prezydent miał pewne poparcie ludu. On w ogóle nie ma poparcia ludzi i nie jesteśmy gotowi uznać go za prezydenta – dodał aktywista.

Sri Lanka pogrążona jest w największym od 1948 roku kryzysie gospodarczym.  Większość społeczeństwa obwinia prezydenta za problemy związane z niedoborem walutowym, który ograniczył import paliw, żywności i leków. Inflacja w tym kraju obecnie wynosi 55 procent.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl