Prezydent na spotkaniu świątecznym z żołnierzami dziękował im za służbę
Dzięki waszej służbie ludzie w Polsce mogą spokojnie żyć i spokojnie pracować; chcę serdecznie za tę służbę żołnierską podziękować – mówił prezydent Andrzej Duda podczas czwartkowego spotkania z żołnierzami w 7. dywizjonie lotniczym w Nowym Glinniku k. Tomaszowa Maz. (woj. łódzkie).
Dziękował za zaproszenie do bazy lotniczej, z której na misje zagraniczne odlatywali żołnierze 25. Brygady Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego.
„Stoicie na straży bezpieczeństwa Polski – można powiedzieć szerzej – stoicie na straży bezpieczeństwa pokoju światowego, także jako ta armia, która jest elementem Sojuszu Północnoatlantyckiego, największego sojuszu obronnego na świecie. Bardzo serdecznie za tę służbę chcę wszystkim państwu podziękować” – powiedział prezydent.
„To jest wielka sprawa, to co robicie. To właśnie dzięki waszej służbie ludzie w Polsce mogą spokojnie żyć i spokojnie pracować” – podkreślił.
Prezydent podziękował też rodzinom i bliskim żołnierzy.
„Dziękuję za tę obecność, bo to ta obecność tworzy prawdziwą atmosferę świąt Bożego Narodzenia i prawdziwą atmosferę wigilijną. Proszę o przekazanie tego podziękowania od prezydenta Rzeczypospolitej, nie tylko podziękowania, ale też olbrzymich wyrazów szacunku dla najbliższych, dla rodzin tych, którzy służą Rzeczypospolitej” – zaznaczył.
Andrzej Duda życzył również politykom, także sobie i ministrowi obrony narodowej Antoniemu Macierewiczowi oraz rodzinom i najbliższym polityków, by wszyscy byli w stanie „w pracy politycznej to bezpieczeństwo Rzeczypospolitej w jak największym stopniu zapewniać”.
Prezydent podkreślił, że cieszą go zakupy nowego uzbrojenia produkowanego w naszym kraju.
„W ten sposób te pieniądze budżetowe w dużym stopniu pozostaną tu i będą rozwijały nadal polski przemysł. Będą zapewniały życie polskim pracownikom i ich rodzinom. A przede wszystkim będą inwestowane w naszym kraju w dalszy rozwój i przemysłu, i miejsc pracy, i unowocześniania naszego przemysłu” – mówił.
„Będziemy oczywiście realizowali i kolejne zakupy, także i zakupy śmigłowców czy tego, co tak naprawdę dla 25. Brygady Kawalerii Powietrznej stanowi rumaki. Te rumaki są nawet tutaj z nami w hangarze. Mam nadzieję, że będziemy w stanie w najbliższym czasie nabyć nowe śmigłowce dla polskiej armii i wiele nowych zestawów uzbrojenia. Po co? Po to, żebyście państwo mogli jeszcze sprawniej wykonywać swoją służbę, a także po to, abyście byli w tej służbie jeszcze bardziej bezpieczni” – powiedział Andrzej Duda.
„Ten sprzęt jest bardzo drogi, to są horrendalne wydatki. Ale żołnierz jest jeszcze droższy. W związku z czym bezpieczeństwo żołnierzy jest jednym z podstawowych elementów, kiedy myślimy o tym jakie uzbrojenie powinno zostać i jakie wyposażenie powinno zostać kupione” – zaznaczył.
Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz powiedział podczas uroczystości, że to był rok, w którym dzięki prezydentowi, MON miało możliwość przekazania polskiej armii i państwu polskiemu „szeregu dobrych wiadomości – dobrych zmian”.
„Nie będę ich wszystkich wyliczał, bo trwałoby to zbyt długo, począwszy od tego, że szeregowi mogą wykorzystać w pełni swoje kompetencje, wiedzę i dorobek, a skończywszy na uwolnieniu możliwości awansu oficerów i podoficerów” – mówił.
Podkreślił, że nowe, wielkie możliwości daje armii podpisany w środę największy w historii sił zbrojnych kontrakt na blisko 5 mld zł, dotyczący modułów Regina. Regina to zestawy ośmiu armatohaubic Krab z wozami dowodzenia, logistycznymi i remontowymi. Macierewicz podkreślił, że umowa sprawia, iż już niedługo moduły Regina „będą dostępne dla całej armii i skutecznie będą pozwalały bronić polskich granic”.
Przypomniał też, że w środę w Żaganiu przyjął rekonesans armii amerykańskiej, „który zwiastuje obecność w Polsce armii NATO i amerykańskiej już od stycznia”. Zaznaczył, że to symboliczny „prezent bożonarodzeniowy, który możemy przekazać polskiej armii” – moduły Regina i obecność wojsk NATO w Polsce.
PAP/RIRM
GALERIA Prezydent Andrzej Duda na świątecznym spotkaniu z żołnierzami Wojska Polskiego fot. PAP/Grzegorz Michałowski