fot. pixabay.com

Prezydent A. Duda podpisał ustawę, która czasowo obniży akcyzę na prąd i paliwa

Prezydent RP Andrzej Duda podpisał ustawę, która czasowo obniży akcyzę na prąd i paliwa oraz czasowo zniesie podatek od sprzedaży detalicznej paliw. To oznacza, że wzrost cen za energię i gaz będzie niższy od piątkowych zapowiedzi Urzędu Regulacji Energetyki. Eksperci cały czas wskazują na konieczność zmian w unijnej polityce klimatycznej.

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził wczoraj zmiany w taryfach na prąd i dystrybucję. Od przyszłego roku rachunki gospodarstw domowych za energię wzrosną średnio o 24 proc – o około 20 zł miesięcznie. Kwota będzie jednak niższa, ponieważ prezydent Andrzej Duda podpisał wczoraj ustawę czasowo obniżającą akcyzę na prąd i paliwa oraz czasowo znoszącą podatek od sprzedaży detalicznej paliw.

https://twitter.com/UREgovPL/status/1471844497713774597

– Miesięczny rachunek typowej rodziny w grupie taryfowej G11 zużywającej 1,8 MWh prądu rocznie (…) wzrośnie tylko ok. 6 złotych miesięcznie – podkreślił Polski Komitet Energii Elektrycznej.

Do końca maja akcyza na prąd będzie niższa o 40 groszy, a podatku VAT o 18 proc. Obniżona będzie też akcyza na paliwa, których cena od ponad miesiąca przekracza 6 zł za litr. Od 20 grudnia olej napędowy ma być tańszy o 8 gr na litrze, a benzyna o 14 groszy. Polacy odczują różnicę przed świętami –  wskazał prezes PKN Orlen, Daniel Obajtek.

– Benzyna 95 będzie kosztowała około 5,80 zł – mówił Daniel Obajtek.

W wyniku zmian zatwierdzonych przez prezesa URE wzrosną ceny gazu, jednocześnie ustawa obniży podatek VAT na gaz do 8 proc. Według PGNiG-u gospodarstwo domowe używające gazu do gotowania miesięcznie zapłaci dodatkowe 10 zł. Ceny energii rosną, bo rosną ceny surowców naturalnych i ceny unijnych uprawnień do emisji CO2. W ostatnim roku wzrosły z 30 euro do prawie 90 euro za tonę. To zmiana wynikająca ze spekulacji – podkreśliła minister klimatu, Anna Moskwa.

– Spekulacja na rynku uprawnień do emisji, a także bezwładność instytucji UE jest faktem. Przyczynia się to do podwyżek cen energii i napędza inflację. Postulujemy natychmiastowe zmniejszenie roli instytucji finansowych w handlu ETSzaakcentowała minister Anna Moskwa.

Do uzgodnień dotyczących systemu ETS nie doszło na szczycie przywódców UE. Spotkanie pozostało bez konkluzji. Premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że rozmowy są konieczne. Obecny system ETS to gratka dla giełdowych graczy.

– Uprawnienia do emisji dwutlenku węgla stają się tak samo dobrym towarem do wirtualnego handlu, jak bitcoin czy akcje giełdowych spółek. UE powinna na nowo przemyśleć cały system ETS. Opcją minimum powinna być blokada dostępu do handlu emisjami dla podmiotów spoza branży – powiedział premier RP Mateusz Morawiecki.

Jak zauważył dr hab. inż. Włodzimierz Mielczarski, na szkodliwą politykę klimatyczną UE zgodził się rząd Donalda Tuska. Jednak w ubiegłym roku to premier Mateusz Morawiecki zgodził się na jej zaostrzenie. Chodzi o zwiększenie celu redukcji CO2 do 55 proc. w 2030 roku. To też powód wzrostu cen emisji.

– Jeżeli my wspieramy politykę klimatyczną, wówczas uczestnicy ETS-u widzą, że jest to schemat długoterminowy i mogą w jakiś sposób spekulować – wskazał dr hab. inż. Włodzimierz Mielczarski.

Jak mówił w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam prof. Tomasz Grzegorz Grosse, niewykluczony jest dalszy wzrost cen energii, gdyż ceny emisji będą rosnąć.

– Prognozy są takie, że w przyszłym roku może wzrosnąć nawet do 200 euro za tonę. Z całą pewnością to jeden z elementów nakręcających inflację – powiedział prof. Tomasz Grosse.

Premier wskazał, że Komisja Europejska chce poszerzyć system ETS m.in. o mieszkalnictwo i transport. Chodzi o zapisy zawarte w pakiecie Fit for 55 – zaznaczył doradca Prezydenta RP ds. ochrony środowiska i polityki klimatycznej, Paweł Sałek.

– Dla transportu, budownictwa ma być wprowadzony mini ETS, ale mechanizm będzie podobny. Jest komunikat KE, że rolnictwo także ma być wdrożone w różnego rodzaju handel uprawnieniami do emisji – mówił Paweł Sałek.

Zmiany zapowiadane przez Komisję Europejską to unijne podatki – przypomniał europoseł Ryszard Czarnecki.

– Do tej pory to była kompetencja państw członkowskich, państw narodowych. W wymiarze ekonomicznym byłoby to coś fatalnego. W wymiarze politycznym i ideowym byłoby to wprowadzenie dodatkowych kompetencji Unii Europejskiej. Nie może być na to zgody – podsumował Ryszard Czarnecki.

Jak dodał, potrzebne jest ukrócenie klimatycznych zapędów Unii Europejskiej za pomocą weta.

 

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl