fot. PAP/Marcin Obara

Prezydent A. Duda: Podczas spotkań w Londynie zapraszałem do inwestowania w naszym kraju

Podczas „The Wall Street Journal’s CEO Council Summit” w Londynie zapraszałem do inwestowania w Polsce, mówiłem też o naszym udziale w odbudowie Ukrainy – powiedział w środę prezydent Andrzej Duda. Podkreślał też, że Ukrainie potrzebne jest stałe wsparcie i zaangażowanie wspólnoty międzynarodowej.

Polski prezydent przebywa z wizytą w Wielkiej Brytanii. Andrzej Duda we wtorek uczestniczył m.in. w otwarciu sesji popołudniowej „London Defence Conference”.

W środę prezydent wziął udział w „The Wall Street Journal’s CEO Council Summit”.

W środę wieczorem podczas rozmowy z dziennikarzami prezydent Andrzej Duda podkreślił, że w spotkaniach uczestniczyło wielu przedstawicieli polskiego biznesu, ale także firm z całego świata.

„Dyskutowaliśmy o sytuacji, o interesach, o szansach inwestycyjnych” – relacjonował prezydent.

Podkreślił, że podczas rozmowy z przedstawicielami „Wall Street Journal” przedstawił m.in., jak wygląda polskie wsparcie dla Ukrainy i nasza polityka wobec tego kraju.

Relacjonując spotkania w Londynie, prezydent zauważył, że mniej było w nich „tym razem czystej polityki, a więcej wytłumaczenia przedstawicielom różnych środowisk, (…) jak rzeczywiście wygląda sytuacja z naszego punktu widzenia, jak my ją obserwujemy, jakiego rozwoju zdarzeń my się spodziewamy, a przede wszystkim – jaki, naszym zdaniem, powinien być koniec wojny”. W jego opinii, „to jest kwestia niezwykle istotna”.

Prezydent podkreślił, że Ukrainie jest cały czas potrzebne stałe wsparcie i silne zaangażowanie wspólnoty międzynarodowej, która „nie może dać się zmęczyć Rosji, nie może się znużyć, musi pomagać, wspierać”. Prezydent Andrzej Duda zaznaczył, że „to wsparcie absolutnie nie traci sensu”.

„Wręcz przeciwnie. Powiedziałem przed momentem bardzo mocno, że bez tego wsparcia Ukraina się po prostu nie obroni” – oświadczył.

Andrzej Duda relacjonował, że mówił również o rozwoju naszego kraju i inwestycjach, które realizujemy w Polsce.

„Zapraszałem do inwestycji w Polsce. Mówiłem także o naszym udziale w odbudowie Ukrainy, naszych firm, o tym, że dzięki całemu szeregowi czynników mamy tu taką swoiście preferującą nas sytuację” – wskazywał.

Wyjaśnił, że ma na myśli choćby „bliskość językową, kulturową z Ukrainą, znajomość samej Ukrainy jako takiej, rynku ukraińskiego, jak również przyjaźń, która pomiędzy przedstawicielami polskiego i ukraińskiego biznesu na przestrzeni tych ostatnich lat została zawarta”.

Prezydent podkreślał również kwestię dostępności Ukrainy z polskich lotnisk i poprzez nasze drogi, które – jak zauważył – „dziś są tak naprawdę jedynym najnowocześniejszym połączeniem Ukrainy z resztą Europy”.

„Myślę tu przede wszystkim: autostrada A4, lotniska – Kraków, Katowice, Rzeszów, Warszawa, połączenie pomiędzy Warszawą a Rzeszowem drogą ekspresową, która już jest w całości przecież gotowa, linie kolejowe, które zostały zmodernizowane na przestrzeni ostatnich lat” – wyliczał.

Prezydent Andrzej Duda ocenił, że jest to „cały szereg takich elementów” wskazujących Polskę „jako pas transportowy do Ukrainy, który w największym stopniu z całą pewnością pozwoli właśnie na realizowanie tego procesu odbudowy Ukrainy, dostarczanie towarów do Ukrainy”.

„My oczywiście chcemy w tym partycypować, także, rzecz jasna, z uwagi na polskie interesy” – zaznaczył prezydent.

Prezydent RP odniósł się także do wydatków na obronność.

„Dla mnie najważniejsze jest to, żebyśmy my mieli nowoczesną armię, która jest wystarczająco silna, żeby nikomu nie opłacało się nas zaatakować” – podkreślił prezydent Andrzej Duda.

Dodał, że sam mówi żołnierzom, iż „kupujemy nowoczesne uzbrojenie i wydajemy miliardy na to, żebyście nowoczesne czołgi, najnowocześniejsze armatohaubice, systemy łączności i systemy obrony lotniczej i przeciwrakietowej – wydajemy te pieniądze po to, żebyście nigdy nie musieli użyć tego w boju”.

Jak zaznaczył, „to paradoks”, ale wydatki na uzbrojenie są po to, aby uzbrojenie to było używane do ćwiczeń.

„Po to te pieniądze wydajemy, po to, żeby w Polsce nie było wojny, żeby Polska była bezpieczna” – zaakcentował Andrzej Duda.

„Jestem wdzięczny przedstawicielom całej sceny politycznej, zarówno obozu rządzącego, jak i opozycji, że wszyscy przyjmują ze zrozumieniem i spokojem, że wydajemy teraz tak ogromne pieniądze na modernizację naszej armii” – wskazał, dodając, że głęboko wierzy, iż wydatki na modernizację armii „będą spokojnie kontynuowane i w całości zrealizowane, bo to jest teraz kwestia żywotnego i podstawowego interesu całego naszego społeczeństwa i całego państwa”.

Jednocześnie prezydent zaznaczył, że „ważne jest, aby sojusznicy też wydawali odpowiednie kwoty na obronność, choćby dlatego, że są obecne oddziały NATO w naszym kraju”.

Ponadto prezydent Andrzej Duda ocenił, że sprawą oczywistą jest, iż „Ukrainę będzie można przyjąć do NATO, kiedy wojna się zakończy”.

„To jest zrozumiałe i naturalne, natomiast uważam, że trzeba tworzyć Ukrainie jasną perspektywę, a przede wszystkim trzeba budować takie klarowne i bardzo twarde wsparcie ze strony NATO dla Ukrainy” – podsumował.

PAP/TV Trwam News

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl